Dzisiejszy miks energetyczny Polski praktycznie uniemożliwia inwestycje w branżach energochłonnych, natomiast firmy widzą niskoemisyjny miks energetyczny w Polsce za 20 lat z OZE i atomem, wynika z raportu ING Banku Śląskiego i Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EKG) „Reakcja polskiego biznesu na szok energetyczny. Perspektywy dla inwestycji energetycznych”.
Uwzględnione w raporcie badanie jakościowe ING BSK i EKG polegało na przeprowadzeniu wywiadów z przedstawicielami 19 firm działających w Polsce oraz 2 izb handlowych w Polsce (skandynawskiej i włoskiej). Wywiady przeprowadzili dziennikarze portali Grupy PTWP w okresie styczeń-marzec 2023 roku.
„Wszystkie firmy skłaniają się do niskoemisyjnego miksu energetycznego w Polsce za 20 lat, ale będzie to wymagało odpowiedniej koordynacji od strony organizacyjnej, technicznej czy finansowej. Inwestycje energetyczne w Polsce muszą również wpisać się w megatrendy globalne oraz ramy regulacyjne unijnej polityki klimatycznej” – czytamy w raporcie.
Ankietowane firmy wskazywały na przyśpieszenie inwestycji w OZE, ale podkreślały, że wciąż są one poniżej potencjału i długofalowych potrzeb.
Ubiegłoroczne badanie ilościowe sugeruje, że około 1/3 firm, które nie podjęły inwestycji we własne OZE, czeka na dostępność środków finansowych lub korzystniejszych rozwiązań ze strony państwa, podkreślono także.
Według raportu, sposobem na dekarbonizację przemysłu, transportu i budynków jest powszechna elektryfikacja, jednak wymaga ona kilkukrotnego wzrostu inwestycji w sieci do 2050 r.
„Już dziś dostępne są technologie pozwalające na dojście do zeroemisyjnej energetyki w długim okresie. Przy takim założeniu, elektryfikacja w przemyśle czy transporcie pozwoli na dekarbonizację tych sektorów” – czytamy w raporcie.
Jak przypomniano, Komisja Europejska szacuje, że będzie to oznaczać systematyczny wzrost popytu na prąd o ponad 40% w Polsce i ponad 20% w UE27 w dekadzie lat 20.
W dokumencie zwrócono również uwagę, że konieczność uwzględniania kryteriów ESG w polskim biznesie mocno zintegrowanym z europejskimi łańcuchami dostaw uzasadnia rosnąca restrykcyjność i konsekwencja we wdrażaniu polityki klimatycznej UE.
Według autorów, kryteria ESG będą decydować o dopuszczeniu firm do współpracy. Tymczasem polskie duże firmy podążają za megatrendami globalnymi w obszarze ESG, małe i średnie firmy są bardziej sceptyczne.
„Nasze badania jakościowe wskazują, że świadomość o rosnącej roli czynników ESG mocno występuje w polskich dużych firmach. I tym razem wypowiedzi przedstawicieli przedsiębiorstw są tego potwierdzeniem. Firmy wskazują na konkretne zobowiązania klimatyczne i działania służące poprawie efektywności energetycznej, zwiększenia udziału OZE” – napisano w raporcie.
„Rysująca się dychotomia między podejściem dużych firm i sektora MŚP może prowadzić do środowiskowych zaburzeń w łańcuchach dostaw. Potrzebna jest platforma do wymiany wiedzy i doświadczenia” – stwierdzono także.
Źródło: ISBnews