Getin Holding dokonał odpisu 98% wartości swoich aktywów ukraińskich, ale liczy na odbudowę Idea Bank Ukraina po zakończeniu wojny, co pozwoliłoby na stopniowe odwracanie odpisów, poinformowali przedstawiciele Holdingu.
„Bank ma bardzo efektywny model biznesowy i przez ostatnie cztery lata stabilnie zarabiał powyżej 50% zwrotu na kapitale, a zatem bank ma zdolność odtwarzania w szybkim tempie swojego kapitału. Jest wiele znaków zapytania: kiedy skończy się wojna, jak będzie wyglądała gospodarka Ukrainy, na ile poważne środki tam napłyną, czy będziemy mieć tzw. plan Marshalla. Powiem tak: są to pytania, na które nie ma jeszcze jasnej odpowiedzi, ale wydaje nam się – i taką stawiamy tezę – że odbudowa banku będzie możliwa i zakończy się sukcesem” – powiedział prezes Getin Holding Piotr Kaczmarek podczas telekonferencji.
Niemniej w samym sprawozdaniu finansowym Getin Holding ujął wycenę banku „tak, jak ona naszym zdaniem wygląda na koniec I kw.”, dodał.
Skutkiem testu na utratę wartości ukraińskich spółek Grupy Getin Holding było utworzenie odpisów aktualizacyjnych na poziomie skonsolidowanym o łącznej wartości -222,9 mln zł.
„Przeprowadziliśmy – to jest zresztą standardowa procedura – testy na utratę wartości. Efektem tego są odpisy, bardzo znacząco, bo z ok. 200 mln zł bank w tej chwili w naszych księgach jest wyceniany na trochę ponad 20 mln zł” – wskazał prezes.
Według niego prawdopodobne jest, że na portfelu kredytowym wskutek wojny bank poniesie straty ok. 25-30%.
Wiceprezes Piotr Miałkowski poinformował, że Getin Holding ma łącznie „98% impairmantu na to aktywo”. Podkreślił jednocześnie, że odpis na nie jest „potencjalnie odwracalny”.
„Z jednej strony, mamy odpis na utratę wartości, ale z drugiej strony przywróciliśmy ten bank do działalności kontynuowanej – czyli po prostu wierzymy, że to się da odbudować” – powiedział Miałkowski.
„Zakładamy, że w toku odbudowy będziemy w stanie odwracać częściowo ten odpis impairmentowy. Ale trudno to przewidywać – zobaczymy, jak będzie się kształtować sytuacja” – dodał.
Prezes wyjaśnił jednocześnie, że tworzenie kolejnych rezerw na aktywo ukraińskie jest mało prawdopodobne.
„Kolejne rezerwy są nie bardzo możliwe, bo nasza wycena kapitału to ok. 26 mln zł – to jest maksymalna suma strat, jakie możemy jeszcze ponieść, gdyby się zdarzył jakiś katastroficzny scenariusz” – powiedział Kaczmarek.
„Dobre wiadomości są takie, że cała infrastruktura krytyczna banku jest nienaruszona. Bank ma dwa centra operacyjne: we Lwowie i Iwano Frankowsku, wszystkie systemy banku informatyczne, call centre, cała centrala są w stanie nienaruszonym. Nie mamy ofiar wśród pracowników banku” – poinformował także prezes.
Bank poniósł pewne straty w infrastrukturze, ale w wynajmowanych pomieszczeniach. W skali banku nie są one duże, dodał.
„Bank w pierwszych tygodniach posiłkował się pomocą banku centralnego, brał kredyt refinansowy, ale ten kredyt został spłacony i w tej chwili bank jest bardzo nadpłynny. W związku z tym zarząd koncentruje działania na tym, żeby wrócić do 'plus minus’ normalnych wolumenów sprzedaży kredytowej” – poinformował Kaczmarek.
Obecnie sprzedaż kredytowa stanowi ok. 10% sprzedaży sprzed wojny, dodał.
Według prezesa po zakończeniu działań wojennych Idea Bank Ukraina może liczyć na bycie beneficjentem odbudowy bankowości na Ukrainie.
„Wydaje mi się, że my ze swoimi polskimi korzeniami mamy szansę właśnie na swojej 'polskości’ dużo ugrać w powojennej Ukrainie. Widzimy, że mamy historyczny moment w relacjach polsko-ukraińskich. Widzimy dzisiaj przez to, ile depozytów do nas wpływa – bank ma znaczną nadpłynność. To jest efekt tego, że klienci zabierają depozyty z banków, które albo są powiązane z oligarchami, którzy nie do końca patriotycznie zachowują się w czasie wojny, albo mają jakieś rosyjskie konotacje. Myślę, że bankowość się mocno zmieni, a my będziemy jednym z beneficjentów tej zmiany” – podsumował Kaczmarek.
Na koniec marca br. suma bilansowa segmentu Ukraina wynosiła ponad 607 mln zł.
Akcje Getin Holding są notowane na GPW od 2001 roku.
Źródło: ISBnews