Grupa Żywiec wierzy w potencjał wzrostu rynku piwa, szczególnie wartościowy, mimo trudnych ostatnich lat i wielu wyzwań. Silnikami wzrostu może być m.in. otwartość konsumentów na nowe smaki, różnorodność kategorii, piwa bezalkoholowe oraz premiumizacja, a po stronie Grupy także jej rozpoczęta reorganizacja, czyli m.in. sprzedaż Browaru Leżajsk do połowy lata, co jest niezbędnym krokiem do odzyskania efektywności w sytuacji nadwyżek mocy produkcyjnych, poinformował ISBnews prezes Simon Amor.
„Naszą ambicją, zdefiniowaną w strategii Evergreen, jest budowanie zdrowego i zyskownego biznesu, który kształtuje przyszłość i rozwija rynek piwa w Polsce. Chociaż ostatnie lata były trudnym czasem wyzwań dla piwa, wierzymy, że potencjał wzrostu, przede wszystkim wartościowego, leży w ożywieniu znaczenia piwa dla młodszych konsumentów i w różnorodności kategorii oraz otwartości Polaków na nowe smaki” – powiedział Amor w wywiadzie dla ISBnews.
„Kształtowanie przyszłości rynku piwa oznacza również, że musimy dostosowywać naszą własną organizację, aby być przygotowanym na tę przyszłość. Dlatego wprowadzamy zmiany w naszym łańcuchu dostaw, reorganizujemy naszą produkcję, czego elementem jest intencja zamknięcia browaru w Leżajsku, i inwestujemy w obszary, które będą jeszcze ważniejsze w przyszłości, takie jak transformacja cyfrowa, zielona energia czy nowoczesne przywództwo” – dodał.
Grupa Żywiec informowała w lutym, że jest zdeterminowana, by osiągnąć pozycję wiodącej firmy piwowarskiej i w ciągu kolejnych trzech lat planuje zainwestować ok. 200 mln zł rocznie w browarach w Żywcu, Elblągu, Warce i Namysłowie, aby zbudować nowoczesny, zaawansowany technologicznie i elastyczny łańcuch dostaw. Inwestycje te będą wspierać transformację w kierunku zrównoważonego rozwoju.
„Już dzisiaj browary Grupy Żywiec należą do najlepszych w Grupie Heineken. Browar Warka na przykład ma status tzw. Lighthouse Brewery, co oznacza, że wiedzie prym w Grupie Heineken we wdrażaniu najnowszych technologii cyfrowych. Łańcuch dostaw, którego zadaniem jest zapewnienie długofalowego rozwoju firmie, to łańcuch elastyczny, szybko dostosowujący się do zmieniających się potrzeb klientów, oparty na nowych technologiach i zero-emisyjny. To są kierunki naszych inwestycji w najbliższych latach. Żeby jednak uzasadnione były inwestycje właśnie w Polsce, a nie w innych częściach świata, musimy zadbać o efektywność, stąd decyzja o skoncentrowaniu produkcji w 4 nie 5 browarach i zamknięciu browaru w Leżajsku. Chociaż rodzi to konsekwencje dla pracowników i społeczności lokalnej, jest to niezbędny krok, aby tę efektywność odzyskać w sytuacji nadwyżek mocy produkcyjnych” – wyjaśnił prezes.
„Z pewnością w przyszłości znacznych inwestycji będzie wymagało przejście na całkowicie odnawialną energię czy wdrożenie systemu depozytowego, nad którym cały czas trwają prace. Widząc długofalową strategię walki ze zmianami klimatu na poziomie UE, to tylko jedna z wielu kolejnych regulacji, które będą wymagały dużych inwestycji” – dodał.
Zapytany, jaki jest docelowy poziom, który Grupa chce osiągnąć i w jakim horyzoncie czasowym Amor, odpowiedział: „Obecnie Grupa Żywiec ma około 30% udziału w rynku. Biznes jest grą nieskończoną, więc trudno stawiać sobie poziom docelowy, chociaż oczywiście mamy swoje konkretne ambicje. Przede wszystkim dążymy do tego, aby długofalowo był to zdrowy biznes, zdolny inwestować i rozwijać się w przyszłości, dostarczający oczekiwane zyski, niezależnie od trudnego otoczenia gospodarczego, z którym czasami się borykamy”.
W lutym Grupa Żywiec ogłosiła też zamiar reorganizacji produkcji w Polsce i zapowiedziała, że planuje skoncentrować wolumen oraz przyszłe inwestycje w sieci czterech browarów, co oznacza zakończenie produkcji w Browarze Leżajsk w czerwcu tego roku. Skupienie produkcji w sieci zakładów opartej o cztery browary umożliwi najbardziej efektywne wykorzystanie mocy produkcyjnych, co zapewni firmie konkurencyjną pozycję na rynku piwa.
„Zdecydowaliśmy się przesunąć podjęcie finalnej decyzji o zakończeniu produkcji. Potrzebujemy czasu na rzetelną ocenę ofert, jakie potencjalnie wpłyną do nas w najbliższym czasie. Mimo naszego pierwotnego założenia, że ze względu na nadwyżkę mocy produkcyjnych na rynku nie będzie zainteresowania zakupem browaru, otrzymaliśmy wstępne deklaracje zainteresowania od rożnych podmiotów i na różny zakres tego majątku. Rozważymy rzetelnie wszystkie oferty niezależnie od ich zakresu. W konsekwencji szacujemy, że finalna decyzja odnośnie działalności Browaru w Leżajsku nastąpi w połowie lata. Obecnie oczekujemy na oferty po podpisaniu przez zainteresowanych umów o zachowaniu poufności i wymianie niezbędnych informacji” – powiedział prezes.
„Mamy deklaracje zainteresowania od podmiotów z różnych branż. Ze względu na interes stron proces ma charakter poufny więc nie będziemy komentować szczegółów. Rozważymy wiarygodność i atrakcyjność każdej oferty, którą otrzymamy. Niczego nie wykluczamy” – dodał.
Według wcześniejszych informacji wstępną deklarację zakupem Browaru Leżajsk złożył m.in. wójt Leżajska, a także biznesmen z branży alkoholi i prezes Manufaktury Piwa Wódki i Wina (MPWiW) Janusz Palikot.
Amor podkreślił także w rozmowie z ISBnews, że filarem strategii rozwoju Grupy jest Żywiec – jedna z najsilniejszych marek na rynku.
„To najlepszy przykład tego, jak myślimy o źródłach wzrostu. Od kilku lat zmieniamy i rozwijamy tę markę, aby mimo upływu czasu i zmian pokoleniowych w gronie konsumentów, wciąż była atrakcyjna i nowoczesna. W tym roku dokonaliśmy kompleksowych zmian rozwijając nie tylko flagowe Żywiec Jasne Pełne poprzez nową szatę graficzną i komunikację, ale także rozszerzyliśmy ofertę marki o Oranż 0.0.%, Grejpfruż 0.0.% i Limonż 0.0.% czyli smakowe propozycje bezalkoholowe, które rosną dynamicznie szczególnie wśród młodszych dorosłych konsumentów” – powiedział prezes.
Wskazał też, Grupa stawia na premiumizację w dłuższej perspektywie czasowej, gdzie ma już mocne propozycje z markami Heineken i Desperados, ale jednocześnie ważny jest ciągły ich rozwój tak, żeby lepiej odpowiadały na nowe trendy konsumenckie takie jak np. poszukiwanie przez młodych dorosłych konsumentów lżejszych, łagodniejszych w smaku i orzeźwiających lagerów.
„Dobrym przykładem jest wprowadzenie na rynek Heineken Silver, który wpisuje się w trend poszukiwania przez młodych dorosłych konsumentów lżejszych, łagodniejszych w smaku i orzeźwiających lagerów. Cały czas widzimy także potencjał w piwach 0.0.% i jako pionier tego segmentu przez naszą Strefę Zero czujemy się odpowiedzialni za jej dalszy rozwój szczególnie w obszarach wychodzących poza klasycznie rozumiane piwo. Tu przykładem może być nasza najnowsza innowacja – Warka Energy czyli połączenie bezalkoholowego piwa i napoju energetyzującego. Pierwsze oceny są bardzo obiecujące” – podkreślił.
W ostatnich kilku latach producenci piwa doświadczyli wielu wydarzeń, które mocno odbiły się na kondycji branży. Pierwsze to pandemia, która zamroziła sprzedaż w gastronomii i podczas imprez masowych, a kolejne to wojna w Ukrainie i galopująca inflacja czy wzrosty kosztów produkcji (wg NielsenIQ o 25% w 2022 r.), a także trudności w dostępie do surowców. Innymi czynnikami utrudniającymi branżowy rozwój jest m.in. coroczny wzrost akcyzy (w 2022 r. wzrost o 10%, w styczniu 2023 r. wzrost o 5% i do 2027 r. o kolejne 5% każdego roku). Z danych NielsenIQ wynika, że wartość rynku piwa wzrosła w 2022 r. o 10,1% do 21,2 mld zł, a wolumenowo sprzedaż nie zmieniła się i wyniosła 3,287 mld litrów.
Grupa Żywiec to jeden z czołowych producentów piwa w Polsce. Dysponuje browarami w Żywcu, Warce, Leżajsku, Elblągu i Namysłowie. GPW zdecydowała o wycofaniu akcji Grupy Żywiec z obrotu od 6 kwietnia br. Spółka była notowana na warszawskiej giełdzie od 1991 r.
Źródło: ISBnews