Zainteresowanie pożyczkami na cele eko, takie jak np. na zakup rowerów elektrycznych, będzie rosnąć w najbliższych latach, ocenił w rozmowie z ISBnews.TV Andrzej Sowa, dyrektor Centrum Kredyty i Ubezpieczenia w ING Banku Śląskim.
„Obserwujemy, że z roku na rok rośnie wartość 'ekofinansowania’. Rynek pożyczek na zakup proekologicznych środków transportu, w tym rowerów elektrycznych, będzie rozwijał się w najbliższych latach. Pandemia spowodowała dodatkowy wzrost zainteresowania klientów zakupem takich środków transportu” – powiedział Sowa w rozmowie z ISBnews.TV.
W Europie w 2019 roku sprzedano blisko 4 mln rowerów elektrycznych. Eksperci przewidują, że ta liczba wzrośnie do 2030 roku nawet do 17 mln sztuk.
„Polska oczywiście nie jest liderem w tym obszarze, ale patrzymy na Francję, Holandię, Wielką Brytanię i od nich czerpiemy wzorce i trendy. Wielu rodzimych producentów od lat wzmacnia swoją ofertę produktową. A zatem wydaje się, że i u nas sprzedaż rowerów elektrycznych będzie szła w tysiące, setki tysięcy, a być może w miliony” – powiedział Maciej Mazur z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) w rozmowie z ISBnews.TV.
Ekspert PSPA podkreślił, że rowery elektryczne nie zastępują rowerów tradycyjnych, tylko samochody konwencjonalne. „I to jest to, do czego powinniśmy dążyć, ponieważ w polskich miastach jest za dużo samochodów” – dodał.
„Widzimy coraz więcej e-bike’ów na drogach. Świadczą o tym także wyniki badań, które w Europie realizowane są przez różne instytucje. Wynika z nich jasno – z roku na rok – jest coraz większe zainteresowanie rowerami elektrycznymi. Już teraz to kilkanaście procent w sprzedaży rowerów ogółem” – powiedział Mazur.
Zdaniem Mazura, rowery elektryczne otwierają przyjemność z jazdy dla nowych grup odbiorców albo dla tych grup, które dotychczas nie mogły skorzystać z tej przyjemności z obiektywnych przyczyn, jak np. osoby starsze czy osoby, które potrzebują, żeby siła ich mięśni została wsparta także możliwościami roweru elektrycznego. Barierą w zakupie takiego środka transportu może być jednak cena.
„ING wspiera możliwość sfinansowania zakupu produktów ekologicznych, w tym rowerów elektrycznych. Pożyczki dla klientów indywidualnych, są udzielane na bardzo korzystnych warunkach finansowych, z zerową prowizją i są dostępne praktycznie od ręki w kanałach elektronicznych banku” – powiedział Sowa.
„W ubiegłym roku wprowadziliśmy ubezpieczenie roweru np. przed kradzieżą oraz OC. Ten produkt również zyskuje na popularności” – dodał.
Z badania ING Banku Śląskiego wynika, że zdecydowana większość ankietowanych (78%) nie rozważała zakupu roweru elektrycznego. Najczęstszą przyczyną takiego wskazania była cena (45% odpowiedzi). Zdaniem 30% osób, taki rower nie poprawia kondycji fizycznej, a co piąty nie rozważał zakupu, bo nie miał wiedzy na temat e-bike’ów. Kolejne bariery, które nieco bardziej widoczne są w miastach, to sprawa bezpiecznego miejsca do przechowywania oraz miejsca do pozostawienia takiego roweru.
67% spośród jeżdżących autem deklaruje, że przynajmniej czasami mogliby zamienić samochód na rower. 30% badanych wybiera auto, bo jest „za daleko i nie dałbym rady rowerem”.
Zdaniem osób, które rozglądały się za rowerami elektrycznymi (22%), ich największymi zaletami są: możliwość pokonywania większych dystansów (50% wskazań), mniejszy wysiłek (46% wskazań) i ułatwienia podczas podjazdów (45% wskazań).
Taki zakup częściej brali pod uwagę mężczyźni niż kobiety. Rozważanie wzrasta wraz z wiekiem (do 54. roku życia) oraz wielkością miejscowości.
Odsetek osób, które rozważały zakup roweru elektrycznego oraz osób, które rozważają to w przyszłości, jest taki sam (22%). Przy czym młodzi (do 34. roku życia) częściej myślą o takim zakupie w przyszłości niż myśleli o tym wcześniej.
Zgodnie z wynikami badania, aż 40% badanych mogłoby ograniczyć przejazdy samochodem, posiadając rower elektryczny.
Źródło: ISBnews