Kruk zainwestuje ok. 1,5 mld zł w portfele wierzytelności w bieżącym roku i zakłada, że w Polsce będą one niższe o „małe paręset milionów złotych” niż w 2021 roku (1,1 mld zł), poinformowali przedstawiciele zarządu.
„Spodziewamy się, że to będzie rok, w którym zainwestujemy ok. 1,5 mld zł. To jest możliwe, zobaczymy, jak się ułoży to w dalszej części roku. Spodziewamy się, że pomimo wzrostu kosztów kredytowych – które mieliśmy w części zabudżetowane i które w części obniżą nam ten wynik budżetowany, bo tak wysokich stóp nie przewidzieliśmy – będziemy walczyć o wzrostowy rok. Mamy ku temu potencjał” – powiedział Krupa podczas spotkania online.
„Jest też dużo niepewności geopolitycznej i rzeczywistego oddziaływania tego, co się dzieje, na konsumentów” – dodał.
Kruk odnotował 694,76 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2021 r. wobec 81,36 mln zł zysku rok wcześniej.
Inwestycje w nowe portfele wierzytelności wyniosły 1 738 mln zł w 2021 r. i były o 281% większe w skali roku.
„Prawdopodobnie w tym roku mniej zainwestujemy mniej, 'o małe paręset milionów mniej’. Ile tego będzie, to czas pokaże. Wyniki za 2021 rok w Polsce są rewelacyjne na biznesie windykacyjnym i bieżących cash flow, jak i aktualizacja prognoz są bardzo zadowalające, tak jak i rentowność na tym biznesie” – powiedział Zasępa.
Wskazał, że I kwartał tego roku pokazuje, iż rynek w Polsce jest i pozostanie bardzo konkurencyjny. Kruk podał, że podmioty sprzedające wierzytelności – głównie banki i instytucje finansowe – prowadziły przetargi bez zakłóceń związanych z pandemią.
„Spodziewam się mocnej konkurencji na rynku polskim” – dodał.
Kruk zainwestował w portfele w Polsce 1,1 mld zł w ub. roku, co stanowiło 63% zainwestowanych przez Grupę środków w 2021. Wartość nominalna zakupionych portfeli wynosi ponad 6,5 mld zł.
Wpłaty na rynku polskim wyniosły 1 074 mln zł (+25% r/r) i stanowiły 48% wszystkich wpłat w grupie. Rentowność portfela LTM wzrosła o 7 pkt proc. r/r, głównie ze względu na wysokie spłaty oraz na aktualizację prognozy wpływów.
Kruk podał w prezentacji, że rynek pod względem wielkości powrócił do poziomów sprzed pandemii, a transakcje w 2021 roku obejmowały wszystkie rodzaje wierzytelności (detaliczne niezabezpieczone, hipoteczne oraz korporacyjne). Poziom wierzytelności nieregularnych w polskich bankach wyniósł 72 mld zł i utrzymuje się na podobnym poziomie od 2015 roku.
Zasępa poinformował, że w Rumunii ten rok zapowiada się lepiej dla Kruka.
„To jest jednak rynek, gdzie podaż jest nadal wstrzymana przez niekorzystną dla branży regulację podatkową. Ale uważamy, że jest potencjał by w tym roku zainwestować więcej niż niecałe170 mln zł” – powiedział Zasępa.
Dodał, że Rumunia pozostaje najbardziej rentownym biznesem z bardzo dobrymi perspektywami.
Kruk zainwestował na rynku rumuńskim 167 mln zł (10% wszystkich nakładów) przy wartości nominalnej na poziomie 0,7 mld zł. Wpłaty na rynku rumuńskim wyniosły 565 mln zł i stanowiły 25% wszystkich wpłat.
Kruk wrócił w ub. roku, do inwestycji na rynku włoskim, ponosząc nakłady w wysokości 282 mln zł. Spółka widzi szansę na zwiększenie w tym roku skali biznesu w tym kraju
„W biznesie pożyczek bankowych, consumer finance Kruk był w stanie kupić w ubiegłym roku kilka portfeli na bardzo konkurencyjnym rynku i te portfele, w które zainwestowaliśmy prawie 300 mln zł idą 'na plan’ albo powyżej planu, spełniają się nasze założenia. W tym roku będziemy kontynuowali inwestycje” – dodał.
Wpłaty na rynku włoskim wyniosły 313 mln zł (+25% r/r) i stanowiły 14% wszystkich wpłat w Grupie.
„Patrząc na krzywe spłat, szczególnie spraw sądowych, mamy coraz większy komfort, że zmierzamy w kierunku przebijania swoich celów. Mówimy o stabilnym trendzie w spłatach, który trwa od 6 kwartałów. […] Sytuacja powoli, stopniowo zbliża się do sytuacji komfortowej, którą mamy w Polsce i Rumunii” – powiedział Zasępa.
Jak dodał, zarówno w Polsce, Rumunii, jak i we Włoszech, kontynuacja trendu wpłat będzie wywoływała konieczność pozytywnych rewaluacji w kolejnych kwartałach.
W Hiszpanii Kruk, ze względu na niewielką jeszcze skalę biznesu, planuje kolejne inwestycje.
„Będzie sporo szans na ciekawe inwestycje w tym roku. Ograniczeniem nie jest rynek, ale nasz apetyt na ryzyko. Chcemy kupować tam więcej, bo skala biznesu jest relatywnie niewielka. Mamy tam pozytywny trend spłat sądowych” – powiedział Zasępa.
Na rynku hiszpańskim poniósł nakłady w wysokości 130 mln zł w ub. roku przy wartości nominalnej 626 mln zł. Wpłaty na rynku hiszpańskim wyniosły 173 mln zł (+57% r/r) i stanowiły 8% wszystkich wpłat w grupie.
Jak przypomniał prezes Krupa Piotr Krupa, spółka nie posiada żadnych aktywów na wschód od polskiej granicy, nie prowadzi tam też żadnych inwestycji.
„Byliśmy w Rosji ok. dwa lata temu, oglądaliśmy biznesy z naszej branży, byliśmy nawet po due diligence drugiego gracza na rynku, ale wschodnioeuropejski model prowadzenia biznesu spowodował, że nie potrafiłem się do tego przekonać” – wyjaśnił Krupa.
Kruk jest największą firmą zarządzającą wierzytelnościami w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2011 r.
Źródło: ISBnews