Zaległości branży papierniczo-biurowej wzrosły od początku marca ubiegłego roku o ponad 1/5 do 23,6 mln zł obecnie, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej (KRD). Średnia zaległość firm z tej branży wobec kontrahentów zwiększyła się do 34,6 tys. zł z 29,6 tys. zł.
„Pracownicy skierowani na home office nie korzystają z materiałów biurowych, nie drukują umów, dokumentów ani prezentacji. Firmy, które przeniosły działalność do internetu również zredukowały zapotrzebowanie na papier i artykuły biurowe […] Problemy z popytem na takie materiały widać w bazie danych KRD. W marcu 2020 r. zaległości firm z branży papierniczo-biurowej wynosiły 19,6 mln zł. Dziś wzrosły do 23,6 mln zł. Poszerzyło się też grono dłużników z 657 w marcu ub.r. do 683 obecnie. W ślad za rosnącymi zaległościami powiększa się średnie zadłużenie wobec kontrahentów. Dwanaście miesięcy temu wynosiło ono 29,6 tys. zł, a teraz 34,6 tys. zł” – czytamy w komunikacie.
Europejska Konfederacja Przemysłu Papierniczego (CEPI) podaje, że w samym tylko 2020 r. produkcja papieru do druku i pisania, a więc często wykorzystywanego dotąd w firmach, spadła o 18% Zapowiedziano stałe zamykanie papierni, ale także przebudowę parków maszynowych, tak aby dostosować się do nowej sytuacji. Rynek e-commerce jest teraz bardzo chłonny i potrzebuje dużo opakowań papierowych do transportu towarów, wskazuje KRD.
„Największe problemy z wypłacalnością mają jednoosobowe działalności gospodarcze, które są winne kontrahentom 12,8 mln zł. Tuż za nimi są spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, zalegające na kwotę 9,6 mln zł. Reszta zadłużenia rozkłada się pomiędzy spółki akcyjne, spółki jawne i komandytowe” – powiedział prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w komunikacie.
„Branża musi przetrwać trudny okres i widać, że szuka rozwiązań ratunkowych. Zmienia profil produkcji, wprowadzając do oferty nowe rodzaje papieru potrzebne w handlu internetowym. To dobry znak, bo świadczy o elastyczności i determinacji firm. Takie podejście powinno ułatwić im wyjście z problemów finansowych” – dodał Łącki.
Najwięcej zaległości mają firmy z Mazowsza, które nie zapłaciły kontrahentom blisko 9,1 mln zł. Drugie miejsce zajmuje województwo śląskie z kwotą 3 mln zł, a podium zamyka Małopolska, gdzie firmy są zadłużone na 2,1 mln zł.
Przedsiębiorstwa z branży papierniczo-biurowej są winne 6,6 mln zł funduszom sekurytyzacyjnym i windykacyjnym i prawie tyle samo bankom, 1,6 mln zł firmom leasingowym oraz 1,4 mln zł operatorom komórkowym, podano także.
Źródło: ISBnews