Liczba klientów funduszy inwestycyjnych wyniosła 2,41 mln osób na koniec czerwca 2020 r. i była niższa o 0,8% w skali roku oraz o 0,7% niższa w ujęciu kwartalnym, wynika z danych zebranych przez Analizy od dwudziestu TFI (przy czym jedna osoba może być klientem więcej niż jednego towarzystwa).
„W II kwartale liczba klientów TFI skurczyła się o 17 tys. (przy czym jedna osoba może mieć rachunek w więcej niż jednym TFI, a powyższe dane nie uwzględniają klientów w PPK). Razem z pierwszym kwartałem to już prawie 75 tys. klientów mniej niż na koniec ubiegłego roku” – czytamy w komunikacie.
Jak zaznaczono, źródła spadku liczby klientów należy szukać wśród bankowych towarzystw funduszy inwestycyjnych – na przykład liczba aktywnych rejestrów w PKO TFI – największym pod względem liczby klientów TFI w Polsce – wyniosła na koniec czerwca nieco ponad 588 tys., podczas gdy miesiąc wcześniej było to o 23 tys. klientów więcej. Wśród bankowych TFI, które zgodziły się na publikację danych, nieznaczny spadek klientów odnotował Santander TFI, które znacznie mocniejszego odpływu środków i klientów doświadczyło kwartał wcześniej.
„Wśród największych towarzystw znów pozytywnie wyróżniło się NN Investment Partners TFI, który przyciągnął w kwartał prawie 5 tys. klientów i obecnie aktywnych uczestników ma 362,8 tys. – o 40 tys. więcej niż jeszcze roku temu. Szybko rośnie również baza klientów TFI PZU, który w kwartał miał o 1,5 tys., a w rok prawie 20 tys. aktywnych uczestników więcej. Sporo nowych klientów zainwestowało w fundusze Investors TFI (w kwartał przybyło ich 3 tys.)” – czytamy także.
Zaskakujący, ponad 2,5-krotny wzrost liczby klientów Ipopema TFI, to efekt przejęcia zarządzania funduszami zamkniętymi od dwóch TFI, którym odebrano pozwolenie na zarządzanie aktywami. Pod względem procentowym duży wzrost liczby klientów odnotowało najmniejsze TFI w zestawieniu – Caspar, podsumowano.
Źródło: ISBnews