Mo-Bruk podpisał aneks do umowy z miastem Gorlice, zwiększający jej wartość do 75,2 mln zł brutto (wobec 48,87 mln zł ustalonych w ramach tej umowy w październiku 2020 r.) na zagospodarowanie nielegalnie zgromadzonych odpadów o szacunkowej ilości 2,7 tys. ton, podała spółka. Mo-Bruk widzi potencjał do dalszego wzrostu w tym obszarze działania.
„Obecnie realizujemy dwa projekty likwidacji 'bomb ekologicznych’, a kolejne przetargi są w przygotowaniu, co powinno znaleźć swoje odzwierciedlenie w naszych przychodach osiąganych w przyszłych okresach. Likwidacje nielegalnych składowisk, ze względu na najwyższe procedury bezpieczeństwa oraz potrzebne kompetencje, cechują się wyższą rentownością od pozostałej działalności spółki” – powiedział wiceprezes Mo-Bruku Wiktor Mokrzycki, cytowany w komunikacie.
Łączna wartość zlecenia w Gorlicach po podpisaniu aneksu do umowy wyniesie 75,2 mln zł brutto, a z terenu byłej rafinerii Glimar usuniętych i zagospodarowanych zostanie 7,7 tys. ton odpadów pochodzących z „bomby ekologicznej”, podkreślono.
Spółka dotychczas w ramach 12 lokalizacji zakontraktowała 12,6 tys. ton nielegalnie składowanych odpadów za 80,8 mln zł. Według danych GIOŚ w Polsce jest ponad 800 lokalizacji z „bombami ekologicznymi”, co w zestawieniu z kilkunastoma projektami zrealizowanymi przez spółkę do tej pory pokazuje potencjał tego rynku. Szacowana przez Mo-Bruk wartość krajowego rynku „bomb ekologicznych” to ok. 15 mld zł. Spółka aktualnie uczestniczy w kilku przetargach, gdzie łączny wolumen zgromadzonych odpadów przekracza 5,5 tys. ton. Zakładając dotychczas stosowane ceny, ich wartość to ok. 50 mln zł.
Mo-Bruk w 2012 roku przeniósł się z NewConnect na rynek główny warszawskiej giełdy. Jego głównym biznesem jest gospodarka odpadami – zestalanie odpadów, produkcja paliwa alternatywnego i spalanie odpadów niebezpiecznych i medycznych. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży spółki wyniosły 267,21 mln zł w 2021 r.
Źródło: ISBnews