Monnari Trade liczy, że w przyszłym miesiącu otrzyma już decyzję dotyczącą wniosku o środki w ramach tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) przewidziane dla dużych przedsiębiorców, poinformowali przedstawiciele spółki. Monnari pomimo obecnej sytuacji chce nadal rozwijać sieć sprzedaży, ale nie za „wszelką cenę”.
„Jesteśmy w procesie pozyskiwania kolejnych środków związanych z 'tarczami’. Złożyliśmy do PFR wniosek ws. preferencyjnego finansowania dla dużych przedsiębiorstw i ten proces jest długotrwały. Wiemy jednak, że nasz wniosek trafił do procesu rozpatrywania” – powiedział dyrektor ds. finansowych Miłosz Kolbuszewski podczas wideokonferencji.
„Nie chcemy na obecnym etapie mówić, o co dokładnie wnioskujemy i jakie to są kwoty. Myślę, że w perspektywie kolejnego miesiąca będziemy już coś więcej wiedzieć. Jeżeli nam coś przyznają, to wtedy rozpoczną się negocjacje z bankami dotyczące tzw. umowy wierzycielskiej” – dodał Kolbuszewski.
Przedstawiciele spółki ocenili, że pomimo trwającej sytuacji związanej z pandemią udało się uniknąć większych zamknięć i na koniec I półrocza br. liczba salonów Monnari spadła do 166 wobec 168 rok wcześniej, ale powierzchnia wzrosła do 36,8 tys. m2 wobec 36,6 tys. m2. W przypadku marki Femestage, liczba placówek wyniosła 29 wobec 25 rok wcześniej.
„Jeżeli chodzi o nowe salony, to nie ma problemów z pozyskaniem lokalizacji tylko pytanie brzmi, na jakich warunkach finansowych można je prowadzić. Chcemy się rozwijać, ale nie za wszelką ceną. Zakładamy, że będzie to od kilku do kilkunastu jeszcze do końca tego roku. Należy jednak zauważyć, że w kilku lokalizacjach kończą się nam umowy i w tym wypadku zobaczymy jak jeszcze będzie” – zastrzegł prezes Mirosław Misztal.
Dodał, że spółka nie planuje zamknięcia sieci sklepów marki Femestage.
„Wcześniej mieliśmy plany rozwoju sieci nawet do 70 placówek. Teraz sytuacja się zmieniła, ale najbliższe pół roku da nam jakąś wiedzę, czy mamy być bardziej zachowawczy czy możemy pozwolić sobie na coś więcej” – dodał Misztal.
Kolbuszewski zwrócił uwagę na znaczący spadek odwiedzalności w sklepach, które jedynie w czerwcu (od momentu wybuchu pandemii) nieco się poprawiła. Jak podała spółka, spadek odwiedzalności w sklepach od 4 maja do 30 czerwca wyniósł ok. 34,3%, w lipcu spadek wyniósł 19,11%, a w sierpniu 16,3%.
Spółka do czasu ostatecznych decyzjach ze strony PFR wstrzymuje się z finansowaniem projektów nie związanych z podstawową działalnością jaką prowadzi. Chodzi o nieruchomości zlokalizowane w Łodzi, które znajdują się w posiadaniu spółki.
„W czerwcu otrzymaliśmy pozwolenie na zamianę z części biurowej na mieszkaniową, które w lipcu się uprawomocniło. Biorąc pod uwagę pomoc publiczną to będziemy chcieli to raczej rozdrobnić i wprowadzić do osobnej spółki. Wtedy też pomyślimy o jakimś prospekcie deweloperskim i pozyskaniu finansowania z rynku. Mamy różne kosztorysy dotyczące tej zmiany, które mieszczą się w widełkach 5,5-6,2 mln zł” – podsumował Misztal.
Monnari Trade to spółka odzieżowa istniejąca od 2000 r. Na GPW jest notowana od 2006 r.
Źródło: ISBnews