Branże motoryzacyjna, rolno-spożywcza oraz przemysł metalowy to od lat koła napędowe polskiego eksportu, jednak ponad 5% firm z tych sektorów ma zaległości w regulowaniu swoich zobowiązań. Ich suma wynosi 3,2 mld zł, wynika z danych Rejestru Długów BIG InfoMonitor.
„Według danych BIG InfoMonitor zaległe zadłużenie przedsiębiorstw posługujących się PKD z grupy 29 Produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep, z wyłączeniem motocykli spadło w stosunku do zeszłego roku o 14% i na koniec sierpnia 2023 wynosiło 64,4 mln zł. Przeterminowane zadłużenie zmniejszyły zarówno zakłady produkujące komponenty dla branży automotive – o 10,5%, jak i fabryki samochodów dostawczych – o 72,1% oraz autobusów – o 7,3%. […] Wzrosło natomiast zarejestrowane w BIG InfoMonitor zadłużenie producentów samochodów osobowych – o 18,9%” – czytamy w komunikacie.
Według różnych raportów, eksport produktów rolno-spożywczych zajmuje drugie lub trzecie miejsce w rankingu polskich towarów wysyłanych za granicę. Co więcej, mimo znaczącego wzrostu przeterminowanego zadłużenia, z 1,97 mld zł przed rokiem do 2,1 mld zł na koniec sierpnia 2023, produkcja spożywcza wciąż jest w Polsce atrakcyjnym biznesem.
W ostatnich latach na dynamikę polskiego eksportu mocno wpływają też metale i wyroby metalowe. W ostatnich kilku miesiącach zaobserwowano ustabilizowanie sytuacji na rynku, ale w rejestrze długów BIG InfoMonitor wyraźnie widać echo kryzysu. Przeterminowane zaległości branży wzrosły rok do roku o 26% i przekroczyły 1,04 mld zł, wskazano również.
Mimo że meble to nadal popularny polski towar eksportowy, w ostatnich latach branża meblarska notuje spadki wolumenów sprzedaży, co ma przełożenie na niewypłacalność producentów mebli. Widać to m.in. w rejestrze BIG InfoMonitor i bazie BIK, według których zaległe zobowiązania branży wzrosły w stosunku do ubiegłego roku o 4% do 273 mln zł.
„Polski eksport wspiera nasilony od początku pandemii trend skracania łańcuchów dostaw oraz produkcji, magazynowania komponentów i produktów gotowych w bliskiej odległości. Jeśli chodzi o niezwykle istotny dla eksporterów kurs złotego, to w reakcji na obniżenie przez RPP o 1 pkt proc. podstawowej stopy NBP obserwowaliśmy osłabienie naszej waluty, które szybko zastąpiło umocnienie w odpowiedzi na wynik wyborów parlamentarnych. Obecnie mamy uspokojenie nastrojów z opcją powrotu do zmian zgodnych z tendencją panującą na rynkach bazowych, czyli umacniania się walut potęg ekonomicznych w relacji do walut krajów rozwijających się. Taki scenariusz bez wątpienia sprzyja eksporterom, którzy są gotowi na poprawę koniunktury. Wielu z nich z pewnością wykorzysta sytuację złotego i w kolejnych miesiącach będzie optymistycznie patrzeć na swoje możliwości eksportowe” – powiedział główny analityk BIG InfoMonitor Waldemar Rogowski, cytowany w materiale.
Źródło: ISBnews