Podstawowe sposoby wzmocnienia kondycji kapitałowej banków, takie jak: zwiększenie kapitałów poprzez zatrzymanie zysków, pozyskanie finansowania rynkowego lub dokapitalizowanie przez inwestora strategicznego wydają się być obecnie utrudnione, ocenia Narodowy Bank Polski (NBP) w „Raporcie o stabilności systemu finansowego. Ocena skutków pandemii COVID-19”. Jednocześnie NBP podkreśla, że sytuacja związana z pandemią nie powinna spowodować istotnego wzrostu liczby banków o słabym wyposażeniu w kapitał.
„Przed pandemią COVID-19 sektor bankowy jako całość charakteryzował się wysokim wyposażeniem w kapitał, jednak występowały pojedyncze instytucje, które funkcjonowały z niskimi współczynnikami kapitałowymi. Wybuch pandemii dodatkowo pogłębił trudną sytuację tych podmiotów, ale nie powinien spowodować istotnego wzrostu liczby banków o słabym wyposażeniu w kapitał. Na koniec czerwca 2020 r. banki komercyjne, których łączny udział w aktywach sektora wynosił 3%, nie spełniały wymogu filarów I i II” – czytamy w raporcie.
Zgodnie ze scenariuszem referencyjnym (tj. zgodnym z założeniami listopadowej projekcji inflacyjnej NBP), na koniec 2022 r., udział instytucji charakteryzujących się niskimi współczynnikami kapitałowymi i niską dochodowością może się zwiększyć do 4,1%.
„Podstawowe sposoby wzmocnienia kondycji kapitałowej banków, takie jak: (1) zwiększenie kapitałów poprzez zatrzymanie zysków, (2) pozyskanie finansowania rynkowego lub (3) dokapitalizowanie przez inwestora strategicznego wydają się być obecnie utrudnione. Niska rentowność i związana z nią niska wycena sektora bankowego sprawiają, że koszty pozyskiwania finansowania są wysokie. Wreszcie niepewność co do skali strat związanych z pandemią ogranicza skłonność do przejmowania banków” – wskazał bank centralny.
W ocenie NBP, w krótkim okresie możliwości samodzielnej poprawy sytuacji banków, tj. w drodze zwiększania kapitałów z zatrzymanych zysków są ograniczone. Rosnące straty kredytowe na tle niskich rentowości obserwowanych w ostatnich latach wydają się mocno obniżać prawdopodobieństwo takiego rozwiązania. Analizy scenariuszowe wskazują, że w najbliższych dwóch latach należy spodziewać się obniżonych wyników finansowych całego sektora. Utrudnia to odbudowę kapitału z zatrzymanych zysków.
„Perspektywy pozyskania kapitału na rynku, zwłaszcza przez słabsze instytucje, także nie są korzystne. W pierwszym okresie pandemii kursy indeksów bankowych znacząco spadły. Przełożyło się to na spadek wskaźnika ceny do wartości księgowej. Wskaźnik niższy od jedności wskazuje, że uczestnicy rynku mają obawy co do zdolności generowania zysków w sposób współmierny do wartości posiadanych aktywów. Taka sytuacja skutkuje wzrostem kosztu pozyskania kapitału przez banki w drodze emisji nowych akcji. Problem ten dotyczy obecnie wielu banków w Polsce i na świecie, ale może być szczególnie dotkliwy dla banków wchodzących w kryzys związany z COVID-19 w słabszej kondycji” – czytamy w raporcie.
Szanse na dokapitalizowanie w drodze pozyskania nowego inwestora strategicznego również okazują się ograniczone, wskazano.
„Należy podkreślić, że polski sektor bankowy wykazuje potencjał do dalszej konsolidacji z uwagi na liczną grupę banków małych i średnich oraz niski poziom koncentracji. Tym niemniej obniżona rentowność sektora bankowego w ostatnich latach oraz niepewność co do skali strat kredytowych związanych z pandemią, tak w podmiotach przejmowanych, jak i potencjalnych przejmujących, może ograniczać skłonność do przejmowania podmiotów przez inne banki. W takich okolicznościach, w przypadku utrzymujących się niedoborów kapitałowych w banku, konieczna jest realizacja zobowiązań właścicielskich, składanych wobec nadzoru przez dotychczasowych inwestorów” – czytamy dalej.
W przypadku nieskuteczności lub wyczerpania wszystkich możliwości poprawy sytuacji w banku regulacje przewidują zastosowanie mechanizmu upadłości lub przymusowej restrukturyzacji, przypomina NBP. W przypadku podmiotów małych, niepełniących funkcji krytycznych, wobec których nie zachodzi przesłanka interesu publicznego, możliwa jest upadłość i wypłata depozytów objętych gwarancjami. Wobec podmiotów uznanych za kluczowe dla właściwego funkcjonowania systemu, Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) opracowuje plany przymusowej restrukturyzacji, w ramach których przysługują BFG szerokie uprawnienia i narzędzia restrukturyzacyjne.
„Skuteczne zastosowanie narzędzi przymusowej restrukturyzacji lub wypłata depozytów gwarantowanych pozwala ograniczyć skutki systemowe wynikające z materializacji problemów pojedynczych instytucji. Ewentualne wykorzystanie środków zgromadzonych na funduszach BFG może się jednak wiązać z dodatkowymi kosztami dla pozostałych banków w postaci wyższych składek na fundusze BFG. Podwyższenie składek na BFG byłoby konieczne w celu uzupełnienia jego funduszy, przy utrzymaniu konieczności osiągnięcia docelowych poziomów w terminach ustawowych. Miałoby to ograniczający wpływ na rentowość i wyniki finansowe pozostałych banków” – wskazano w raporcie.
Na koniec 2019 r. środki zgromadzone w ramach funduszu gwarantowania depozytów w bankach w wysokości ponad 15 mld zł stanowiły blisko 1,8% środków gwarantowanych w bankach. Natomiast w ramach funduszu przymusowej restrukturyzacji banków zgromadzono 5,6 mld zł, co stanowiło 0,65% środków gwarantowanych w bankach i firmach inwestycyjnych, podano także w raporcie.
Źródło: ISBnews