Rok 2022 będzie okresem wyższej zmienności na rynkach finansowych niż rok 2021, uważa prezes Quercus Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (TFI) Sebastian Buczek. Obecnie wskazana jest już większa elastyczność i zmienność także w doborze aktywów w portfelu, dodał.
Według niego, w listopadzie można spodziewać się początku normalizacji polityki pieniężnej przez Fed.
„Jeżeli założymy, że Fed rozpoczyna normalizację, to jedno jest pewne: nie będzie tak dobrego okresu w najbliższych kilkunastu miesiącach, jak od połowy marca 2020 do dzisiaj, tylko będą większe wahania. A to oznacza z jednej strony większe ryzyko, ale też różnego rodzaju okazje” – powiedział Buczek podczas panelu na 3 Forum Inwestycji Osobistych zorganizowanym przez Analizy Online.
Podkreślił, że ryzyko na rynkach ryzykownych aktywów, w tym akcji, wzrasta ze względu na spodziewaną normalizację polityki pieniężnej.
„W związku z tym, pewnie będziemy obserwować więcej takich zdarzeń, jak w latach 2018-2019, kiedy były większe wahnięcia na rynku. No i oczywiście pytanie, jaka musi być korekta, żeby banki centralne zdecydowały, że przestają normalizować politykę pieniężną” – wskazał prezes.
„Jeżeli korekta na rynkach wyniesie 10% czy 15% – czy to będzie oznaczało, że już nie mogą dalej normalizować, tylko muszą rzucić się na ratunek inwestorom, a tym samym globalnej gospodarce? Zobaczymy. Na pewno będzie bardzo ciekawie, będzie zmienność, inaczej niż w ciągu okresu ostatniego półtora roku, kiedy strategia 'kupić, kiedy się waliło, paliło w marcu 2020 i trzymać do dzisiaj’, to wystarczyło. Myślę, że w następnych kilkunastu miesiącach taka strategia nie do końca zadziała, trzeba będzie wykonywać różnego rodzaju ruchy w międzyczasie” – dodał.
Podkreślił, że choć warszawska giełda sporo urosła przez półtora roku, Quercus TFI nadal dzieli spółki na dwie grupy: „albo na neutralnie wycenione, albo tanie”. „I to pokazuje, że miejsca na ewentualne tąpnięcie na rynkach wcale aż tak dużo nie ma” – stwierdził.
„W zeszłym roku na GPW rosły spółki technologiczne i te, które 'zyskiwały’ na pandemii, a np. banki były w silnej defensywie. W tym roku sytuacja się odwróciła – to banki są na liście tych najlepiej zachowujących się spółek, a spółki technologiczne w Warszawie zachowują się relatywnie słabo, np. spółki z sektora gier. Tego typu niejednorodność występuje i pewnie nadal będzie występować” – podsumował Buczek.
Źródło: ISBnews