Po wzroście o 6,1% w 2020 r. i prognozowanym wzroście o 7,2% w br., dynamika wzrostu rynku IT w Polsce w latach 2021-2026 wyniesie średniorocznie 4,8, prognozuje firma PMR. Szybciej niż cały rynek będzie rósł segment oprogramowania, głównie w obszarze rozwiązań BI oraz aplikacji i systemów bezpieczeństwa IT i sieciowego.
Na lata 2021-2026 firma PMR prognozuje dalsze pozytywne trendy wzrostowe na rynku IT w Polsce. Na koniec 2026 r. rynek IT w Polsce wart będzie ponad 65 mld zł wobec 49,2 mld zł na koniec 2020 r.
„Prognozowany średnioroczny wzrost w tym okresie to 4,8%. W tej sześcioletniej perspektywie wydatki na IT będą rosły we wszystkich segmentach rynku. Jednak, z uwagi na mocne nasycenie się rynku sprzętu w latach 2020-2021 siła ciężkości inwestycji IT w kolejnych okresach zostanie przeniesiona przede wszystkim na rynek oprogramowania w segmencie B2B, a także na rynek usług” – powiedziała starszy analityk rynku ICT w PMR Katarzyna Sacha w rozmowie z ISBnews.
Jej zdaniem, wydatkom na informatykę będzie sprzyjać druga fala cyfrowej transformacji biznesu zapoczątkowana przez kryzys COVID-19.
Pytana o perspektywy dla firm zajmujących się oprogramowaniem, oceniła, że ten segment rynku znajdzie się „nieco powyżej prognozowanego wzrostu dla całej branży IT”.
„Dla rynku sprzętu prognozujemy lekkie spadki wartości w segmencie desktopów i równolegle dalsze wzrosty innych pozostałych kategorii produktowych – laptopów, smartfonów, urządzeń drukujących” – dodała.
W segmencie oprogramowania PMR spodziewa się przede wszystkich wyraźnych wzrostów w obszarze rozwiązań BI oraz aplikacji i systemów bezpieczeństwa IT i sieciowego.
„Dla segmentu usług największe znaczenie będą miały usługi outsourcingowe, które będą notowały największą dynamikę przychodów. Firmy w coraz większym stopniu są świadome korzyści płynących z outsourcingu, który pozwala na optymalizację kosztów” – powiedziała Sacha.
Jednocześnie wskazała, że jednym z głównych trendów na rynku oprogramowania w segmencie B2B w okresie wyznaczonej prognozy będzie cyberbezpieczeństwo.
„Rosnące ryzyko cyberataków, nabierająca tempa transformacja cyfrowa, migracja przedsiębiorstw w kierunku chmury i usług datacentrowych utrzymują wysoki popyt na aplikacje i systemy bezpieczeństwa IT/sieciowego” – powiedziała.
Z kolei na rynku konsumenckim wartość rynku oprogramowania budować będzie przede wszystkim segment gier.
„Coraz więcej Polaków jest skłonnych ponosić wydatki w tym zakresie, biorąc pod uwagę wielokanałowość i ewoluującą dystrybucję gier – sprzedaż cyfrowa, subskrypcje, streaming, cloud gaming. Segment aplikacji ułatwiających życie również znajdzie się w trendach wzrostowych, jednak dynamikę tego segmentu skutecznie będzie hamowała wciąż istotny trend korzystania z aplikacji darmowych” – dodała Sacha.
W swoim modelu prognostycznym PMR – oprócz znaczącego, dodatniego wkładu w rozwoju rynku IT pandemii COVID-19 – uwzględnia także pozytywny wpływ funduszy unijnych na rynek wydatków IT w Polsce.
„W unijnym Funduszu Odbudowy na lata 2021-2027 cyfryzacja to jeden z priorytetów, jeśli chodzi o skalę finansowania. Polska z Funduszu Odbudowy dostanie łącznie prawie 23 mld euro na wszystkie priorytetowe obszary, z czego 20% będzie przeznaczone na transformację cyfrową. To kwota ok. 20 mld zł, która trafi na nasz rynek” – powiedziała ekspertka PMR.
Pytana o ryzyko wystąpienia zjawiska, że odbiorcami dużej część wydatków informatycznych w ramach Funduszu Odbudowy będą podmioty zagraniczne, Sacha oceniła, że również polskie firmy będą znaczącym beneficjentem programu.
„Oczywiście, jeśli chodzi o sprzęt i jego komponenty, to w dużej mierze jest on produkowany na Dalekim Wschodzie lub w firmach zagranicznych z produkcją w Polsce, jak np. Dell w Łodzi. Na jego dostawach zarabiają jednak najczęściej polscy dystrybutorzy i dostawcy usług IT, dostarczając go w ramach bardziej kompleksowych projektów i wdrożeń obejmujących zakup sprzętu i oprogramowania wraz z dedykowanymi usługami. W przypadku tych ostatnich warto wspomnieć, że największymi usługodawcami i integratorami są zdecydowanie lokalne firmy” – wyjaśniła Sacha.
„Jeśli chodzi o dostawców zagranicznych, to zwykle ich działalność opiera się na spółkach założonych w kraju, a w ostatnim czasie również na inwestycjach w fizyczną infrastrukturę zlokalizowaną na terenie Polski – np. tzw. regiony chmurowe największych dostawców chmury publicznej, tj. Google i Microsoftu w Warszawie – i przy współpracy z polskimi inżynierami. Dzięki temu powstaje cały ekosystem zależności i wartości, którego beneficjentami są również polskie firmy i instytucje” – dodała.
W ocenie PMR, wartość rynku IT w Polsce w 2020 r. wyniosła 49,2 mld zł, co oznacza wzrost o 6% r/r. Jednocześnie PMR szacuje, że rok 2021 r. sektor zamknie wzrostem o ponad 7%, co sprawi, że wartość rynku IT urośnie do 52,8 mld zł.
„Pandemia COVID-19 nie zachwiała koniunkturą rynkową, mimo wcześniejszych przewidywań. Co prawda spadek PKB oraz poniekąd ograniczone budżety firm, gospodarstw domowych i sektora edukacji negatywnie wpływały na wartość rynku, ale przeważające znaczenie miało ich dostosowanie się do powstałej wskutek pandemii sytuacji. Mam tu na myśli pracę i naukę zdalną oraz przyspieszoną transformację cyfrową w przypadku segmentu B2B. W związku z tym rosły wydatki przedsiębiorstw i klientów indywidualnych na informatykę” – oceniła Sacha.
Dodała, że pozytywny wpływ na otoczenie rynku w segmencie B2B miały również rządowe pakiety pomocowe, w tym kolejne etapy tzw. Tarczy Antykryzysowej, które uspokajały nastroje wśród firm.
Negatywnie na rynek IT w 2020 r. oraz częściowo 2021 r. oddziaływały m.in. niższy wskaźnik PKB, niższa stopa przyrostu liczby przedsiębiorstw w Polsce oraz niższa skala inwestycji zagranicznych na polskim rynku z uwagi na niepewną sytuację i ryzyko biznesowe.
„W 2020 r. i 2021 r. wiele firm wstrzymało się z decyzjami inwestycyjnymi, czekając na bardziej stabilną sytuację na rynku. Natomiast w II części 2021 r. widoczne będzie odbicie wartości PKB, po spadku w kryzysowym roku 2020. To na pewno przełoży się na odmrożenie budżetów firm oraz zawieszonych większych inwestycji na rynku usług IT i oprogramowania” – wyjaśniła analityczka.
W ocenie Sachy, w roku 2020 i roku 2021 widać podobną skalę wzrostu na rynku sprzętu, jednak w każdym z tym okresów należy wskazać na zupełnie różne czynniki wzrostu.
„W 2020 r. doszło do rekordowej sprzedaży komputerów na polskim rynku z uwagi na wywołane pandemią pracę zdalną i naukę zdalną. To było głównym bodźcem do wzrostu rynku. Równolegle rekordowo spadła liczba, a co za tym idzie wartość, sprzedaży smartfonów, głównie jako efekt ograniczonej działalności POS, czyli Punktów Obsługi Sprzedaży, w sieciach komórkowych oraz koncentracji Polaków na wydatkach lokowanych w sprzęt komputerowy” – powiedziała.
„W 2021 r. prognozujemy natomiast wyraźne wyhamowanie wzrostu wartości rynku komputerów, przy jednoczesnym odbiciu sprzedaży na rynku smartfonów i powrót do dwucyfrowych wzrostów wartości rynku. Odmrożenie gospodarki, wznowiona działalność POS-ów, lepsza sytuacja makroekonomiczna kraju oraz brak konkurencyjnych wydatków polskich konsumentów w warstwie sprzętowej ożywią krajowy popyt na smartfony” – dodała.
Pytana o rynek smartfonów, Sacha wskazała, że były one jedyną ważną kategorią sprzętową, która w 2020 r. zanotowała spadek zarówno wolumenu, jak i wartości sprzedaży – PMR szacuje, że ten segment rynku skurczył się w 2020 r. o ok. 10%.
„Kluczowe czynniki, które miały na to wpływ to ograniczona działalność POS-ów w sieciach komórkowych podczas pandemii i lockdownu oraz skupienie Polaków w wydatkach IT na sprzęcie komputerowym i odłożenie większych wydatków na smartfony w czasie. Znaczenie miało również zwrócenie się konsumentów ku smartfonom tańszych marek typu Xiaomi” – podkreśliła.
PMR zwraca uwagę, że w okresie pandemii w Polsce wzrost wartości odnotował m.in. rynek usług i oprogramowania.
„Z jednej strony, optymalizacja wydatków firm podczas pandemii spowodowała zamrożenie większych kontraktów i zawieszenie nowych projektów na świadczenie usług IT czy dostawę oprogramowania. Jednak z drugiej strony, czynnik pandemiczny poniekąd wymusił na przedsiębiorstwach inwestycje w wybranych obszarach celem dopasowania się do nowo zaistniałej sytuacji. W przypadku rynku usług duże znaczenie miała kategoria usług outsourcingowych, ale też integracyjnych” – powiedziała Sacha.
„Z kolei na rynku oprogramowania należy zwrócić uwagę na większe znaczenie systemów operacyjnych i aplikacji biurowych – co jest efektem wysokich wolumenów sprzedaży komputerów – a także rozwiązań z zakresu cyberbezpieczeństwa oraz rozwiązań chmurowych” – dodała.
Przypomniała, że wartość rynku oprogramowania budują również wydatki gospodarstw domowych na gry i programy edukacyjne.
Źródło: ISBnews