Rynek wynajmu długoterminowego samochodów w Polsce wzrósł pod względem łącznej liczby aut o 2% r/r w 2020 roku, wynika z danych opublikowanych przez Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP).
„Biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą i wszechobecne, duże spadki, wzrost ten, choć niewielki, zasługuje na uwagę i mimo wszystko jest pozytywną informacją. Dodatkowo, branża wynajmu długoterminowego zanotowała relatywnie dużo niższy spadek liczby zakupionych nowych aut osobowych w minionym roku, niż konkurencyjne formy finansowania samochodów. W efekcie, w 2020 roku znacząco zwiększył się udział wynajmu długoterminowego w sprzedaży nowych aut do firm. W wynajmie długoterminowym znajdował się już co czwarty samochód osobowy nabywany przez przedsiębiorców w naszym kraju. Spośród wszystkich form wynajmu pojazdów pandemia okazała się najbardziej dotkliwa dla branży Rent a Car, czyli wypożyczalni samochodów, która rok 2020 zakończyła ze spadkiem wynoszącym -17,3% r/r” – czytamy w komunikacie.
Polska zanotowała spadek sprzedaży nowych samochodów osobowych na poziomie 22,9% w stosunku do roku 2019. Z polskich salonów wyjechało o ponad 127 tys. osobówek mniej niż rok wcześniej, łącznie 428,5 tys. aut.
„Tradycyjnie, podobnie jak w wielu ostatnich latach, fundamentem sprzedaży samochodów osobowych w salonach w Polsce były firmy, odpowiadające za blisko 3/4 nowych aut osobowych (ponad 311 tys.), które w 2020 r. wyjechały z salonów na polskie drogi. Jednakże, firmy zakupiły o 20,8% (prawie 82 tys.) osobówek mniej niż rok wcześniej. W przypadku osób prywatnych spadek ten był jeszcze większy i wyniósł niemalże 28% r/r. Udział klientów instytucjonalnych (firm) w całkowitej sprzedaży zwiększył się w poprzednim roku o 1,9% r/r” – czytamy dalej.
„Zdecydowanie większy spadek sprzedaży nowych aut wśród klientów indywidualnych w porównaniu ze spadkiem importu samochodów używanych zza granicy, który jest generowany przede wszystkim przez osoby prywatne, to w naszej ocenie niepokojąca tendencja. W 2019 roku mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem odwrotnym. Obecny trend oznacza, że klienci indywidualni chętniej sięgali po sprowadzane auta używane, aniżeli nowe. Co gorsza, z danych wynika, że importowane w zeszłym roku do Polski pojazdy były coraz starsze. To niedobre zjawisko, które w 2020 roku może zostać częściowo wytłumaczone ogólną sytuacją ekonomiczno-gospodarczą. Jeżeli trend ten jednak się utrzyma, to będzie bardzo niekorzystnie wpływał na poziom bezpieczeństwa i ekologii aut poruszających się po polskich drogach. Używane auta zza granicy bardzo często bowiem znajdują się w złym stanie technicznym, są mocno wyeksploatowane i nieprzyjazne dla środowiska naturalnego. Nasza branża i organizacja wielokrotnie już apelowała o uregulowanie w Polsce, podobnie jak ma to miejsce w wielu krajach europejskich, importu używanych samochodów, ograniczając sprowadzanie pojazdów starych, wyeksploatowanych, niebezpiecznych i nieekologicznych. Liczymy, że na popularności wśród Polaków będzie zyskiwała rosnąca na naszym rynku wtórnym samochodów oferta aut używanych po wynajmie długoterminowym, których wiek nie przekracza z reguły 5 lat, pochodzą wyłącznie z polskich salonów, są w bardzo dobrym stanie technicznym i są znacznie bardziej ekologiczne, a także bezpieczne, od aut importowanych” – powiedział członek zarządu PZWLP, dyrektor zarządzający Athlon Polska Rafał Merk, cytowany w komunikacie.
Niejednorodny był w roku 2020 spadek sprzedaży nowych samochodów do firm w poszczególnych formach finansowania. Na tym tle wyróżniał się wynajem długoterminowy, który zanotował najmniejszą stratę w porównaniu do roku 2019, na poziomie 13,9% r/r. Dla porównania, w przypadku konkurencyjnych rodzajów finansowania aut dla firm, czyli kredytu, zakupu i klasycznego leasingu finansowego razem, spadek sprzedaży wyniósł w minionym roku 22,7% r/r, wynika także z materiału.
„Relatywnie lepsze pod tym względem wyniki wynajmu długoterminowego zaowocowały znacznym zwiększeniem udziału tej formy finansowania w całkowitej sprzedaży nowych samochodów do firm – o 1,9 pkt proc. w porównaniu z rokiem 2019. W minionym roku w wynajmie długoterminowym znajdowało się już co czwarte (24%) nowe auto nabywane przez przedsiębiorców w Polsce. Branża zakupiła w 2020 r. łącznie 74,7 tys. nowych samochodów osobowych” – czytamy dalej.
„Spowolnienie wywołane pandemią odcisnęło swoje piętno na całej gospodarce, w tym na rynku motoryzacyjnym i na branży wynajmu długoterminowego samochodów. Na podkreślenie zasługuje fakt, że biorąc pod uwagę trudną ogólną sytuację gospodarczą oraz kłopoty na samym rynku motoryzacyjnym, branża wynajmu długoterminowego mimo wszystko zdołała utrzymać wzrost w 2020 roku. Choć wzrost ten jest oczywiście niewielki i daleki od poziomów do których przyzwyczailiśmy się w poprzednich latach, to wyróżnia pozytywnie wynajem długoterminowy na tle całego rynku. W drugiej połowie roku, w trzecim i czwartym kwartale, dało się zaobserwować już pewną stabilizację tempa wzrostu branży w okolicach 2-3% i jest to pozytywny sygnał, który może, ale nie musi oznaczać wyhamowanie dynamiki rozwoju na tym poziomie. Z umiarkowanym na razie optymizmem należy również patrzeć na relatywnie dobre dane rynkowe dotyczące sprzedaży aut do firm w ostatnim kwartale roku, kiedy to wolumen sprzedaży zbliżył się już do poziomu z 2019 roku. Nie jest wykluczone, że będziemy mieli wkrótce do czynienia z tzw. odbiciem zarówno na rynku motoryzacyjnym, jak i w branży wynajmu długoterminowego. Wiele zależało będzie jednak od rozwoju sytuacji związanej z pandemią i od ograniczeń w działalności gospodarczej w pierwszej części bieżącego roku” – dodał prezes PZWLP, dyrektor generalny Arval Polska Robert Antczak,
Na koniec grudnia 2020 r. w łącznej flocie firm wynajmu długoterminowego należących do PZWLP (reprezentujących ok. 80% rynku) znajdowało się łącznie ponad 181 tys. samochodów, z czego zdecydowana większość (89,8%) w usłudze Full Serwis Leasingu. Wśród najpopularniejszych aut znalazły się: Skoda Octavia, Opel Astra, Skoda Fabia i Volkswagen Passat, podano także.
Źródło: ISBnews