Koszty ryzyka kredytowego wzrosną w tym roku prawdopodobnie powyżej poziomów z ub.r., ale raczej nie osiągną poziomu 1%, ocenia członek zarządu Santander Bank Polska (Santander BP) Maciej Reluga.
„Patrząc na rok 2022, zakładając pewne podwyżki stóp i wyższą inflację, spodziewaliśmy się, że koszty ryzyka mogą być mniej więcej na poziomie 2021 r. Teraz, w tych nowych uwarunkowaniach – jeszcze wyższa inflacja, z jeszcze wyższymi stopami i z prawdopodobnie wyraźniejszym spowolnieniem z kwartału na kwartał, myślę, że należy brać pod uwagę to, że wzrost kosztów ryzyka w tym roku nastąpi wobec 2021 r. Pewnie nie dojdzie to do 1%. Czy to będzie 90 pb, czy w tych okolicach – nie przywiązywałbym się do konkretnych prognoz” – powiedział Reluga podczas telekonferencji.
Dodał, że wyniki odnośnie do ryzyka kredytowego w I kw. br. mają już tylko znaczenie historyczne zarówno z punktu widzenia makro, jak i mikro.
Koszty ryzyka kredytowego w Grupie Santander BP w I kw. br. wyniosły 0,58% wobec 0,76% kwartał wcześniej i 1,14% rok wcześniej.
Santander Bank Polska należy do czołówki banków uniwersalnych w Polsce. Jego akcje są notowane na warszawskiej GPW. Głównym akcjonariuszem Santander Bank Polska jest hiszpański Santander, pierwszy bank w strefie euro i 11. na świecie pod względem kapitalizacji. Spółki z Grupy Santander Bank Polska oferują m.in. fundusze inwestycyjne, ubezpieczenia, leasing oraz faktoring. Aktywa razem banku wyniosły 243 mld zł na koniec 2021 r.
Źródło: ISBnews