Najbliższe tygodnie to okres wzmożonej liczby publikacji wyników spółek – zarówno za granicą, jak i w Polsce – co będzie okazją do weryfikacji założeń dotyczących składowych poszczególnych portfeli, uważają zarządzający Skarbiec Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (TFI). Po trwającej od listopada przecenie na GPW, akcje mogą stać się bardziej atrakcyjne dla inwestorów w horyzoncie średnio- i długoterminowym.
Na koniec stycznia 1/3 spółek wchodzących w skład indeksu S&P zaraportowała wyniki finansowe za czwarty kwartał 2021 roku, a lektura tychże raportów jest budująca, uważa zarządzający funduszami w Skarbiec TFI Bartosz Szymański. 75% spółek, które opublikowało swoje wyniki finansowe pobiło oczekiwania rynkowe co do poziomu sprzedaży (odsetek powyżej 5-letniej średniej na poziomie 68%), a poziom zaskoczeń jest powyżej swojej 5-letniej średniej (2,5% wobec 1,9%). W ujęciu sektorowym spółki energetyczne, spółki z sektora dóbr potrzeb podstawowych oraz spółki technologiczne pokazały najwyższy odsetek pozytywnych zaskoczeń (odpowiednio 100%, 93% i 93%), wskazał.
„Przed nami kolejne tygodnie wypełnione lekturą raportów okresowych. Są one szczególnie ważne zwłaszcza w kontekście inwestycyjnie 'znienawidzonych’ małych i średnich spółek działających w innowacyjnych segmentach wzrostowych. Czy także te spółki pozytywnie zaskoczą inwestorów i pozwolą im przekierować optykę na rzeczy naprawdę istotne? Jak zawsze, w okresach publikacji wyników kwartalnych najbliższe tygodnie będą dla nas okazją do weryfikacji naszych założeń, co do składowych poszczególnych portfeli” – napisał Szymański w analizie miesięcznej Towarzystwa.
Podkreślił, że spora rzesza inwestorów z niecierpliwością czeka na informacje ze spółek innowacyjnych, działających w branży IT, które w ostatnich tygodniach zostały mocno przecenione na fali obaw płynących ze sfery makroekonomicznej.
„Z tego segmentu, do tej pory wyniki finansowe zaraportowały takie spółki jak Microsoft i ServiceNow (oprogramowanie) czy AMD (półprzewodniki). Czwarty kwartał minionego roku był dla wszystkich tych spółek bardzo mocny i co ważne, oczekiwania zarządów, co do kolejnych kwartałów były wyższe niż rynkowe. W przypadku tych spółek negatywny sentyment z przełomu roku spotkał się z twardymi danymi, a mocne odreagowanie na ich kursie pokazało wszystkim inwestorom, co tak naprawdę powinno być brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych” – ocenił zarządzający.
Akcje notowane na GPW od listopada 2021 r. uległy znaczącej przecenie. W horyzoncie średnio- i długoterminowym mogą stać się bardziej atrakcyjne dla inwestorów, wskazał zarządzający funduszami w Skarbiec TFI Krzysztof Cesarz.
Na koniec stycznia spółki z indeksu WIG20 wyceniane były na wskaźniku cena do zysku na 2022 r. na poziomie 10,8 przy średniej dziesięcioletniej 12,2. Dla indeksu mWIG40 cena do zysku wyniosła 10,6 przy średniej 10 letniej 12,2, zaznaczył.
„Luty i marzec to sezon publikacji wyników. Będzie to dobra okazja do weryfikacji naszych pomysłów inwestycyjnych. Wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego przy jednoczesnej presji kosztowej dla wielu spółek może stanowić spore wyzwanie. Dodatkowo przedsiębiorstwom posiadającym wysokie zadłużenie ciążyć będzie wzrost kosztów finansowych” – stwierdził Cesarz.
Podkreślił, że spadki, które miały miejsce w styczniu na warszawskiej giełdzie dotknęły wszystkie segmenty rynku. Powody wpływające na nastroje inwestorów od kilku miesięcy pozostają niezmienne: inflacja, COVID-19 (wariant Omicron) oraz ryzyko napaści Rosji na Ukrainę. Dodatkowo w styczniu czynnikiem specyficznym dla Polski było wejście w życie Polskiego Ładu oraz zamieszanie jakie wywołał, podsumował.
Źródło: ISBnews