Branża alkoholowa w Polsce zanotowała spadki wolumenu sprzedaży o ok. 8,4% r/r, w tym spadki w kategorii wina wyniosły 1,4% w okresie maj-sierpień 2023 r., wynika z danych NielsenIQ udostępnionych przez Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa (ZP PRW). Przedstawiciele ZP PRW w podsumowaniu wakacji stwierdzili, że branża winiarska traktuje regres jako zjawisko przejściowe, będące efektem aktualnej sytuacji ekonomicznej.
„Wzrost spożycia wina w Polsce obserwowany był od lat dziewięćdziesiątych, a Polska uznana została w ostatnich latach za jeden z najbardziej perspektywicznych rynków, z długą perspektywą rozwoju. Ciągle spożywamy kilkukrotnie mniej wina niż wynosi średnia w Unii Europejskiej i nawet ponad dziesięciokrotnie mniej niż mieszkańcy krajów winiarskich per capita, a to niewątpliwie oznacza bardzo duży potencjał. Polacy wiedzą o winie coraz więcej i interesują się nim. Co więcej, wino wpisuje się w aktualne trendy. Konsumenci podchodzą dziś do napojów alkoholowych z coraz większą uważnością. Znaczenie ma degustacja, celebracja, wkomponowanie odpowiedniego trunku w posiłek, uszlachetnianie codziennego życia. Dlatego też spadki w obrębie kategorii win są zdecydowanie niższe niż w przypadku innych alkoholi. Regres traktujemy zatem jedynie jako zjawisko przejściowe, będące efektem aktualnej sytuacji ekonomicznej” – powiedziała prezes związku Magdalena Zielińska, cytowana w komunikacie.
Anna Wagner, Client Business Partner w NielsenIQ oceniła, że branża alkoholowa jest jedną z najbardziej dotkniętych, nie tylko przez zmiany zakupowe, ale również przez ograniczanie przez Polaków wyjść do barów, restauracji czy innych rozrywek poza domem. Wino radzi sobie jednak zdecydowanie lepiej niż piwo czy wódka.
„Mimo, że inflacja od kilku miesięcy spowalnia, nie przekłada się to na fakt, że Polacy zaczęli kupować więcej. Patrząc na ostatnie miesiące letnie (maj – sierpień 2023) w porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku, cała branża alkoholowa odnotowała 8,4-proc. spadek wielkości sprzedaży. Jest to ponad 2 razy więcej niż cały koszyk spożywczy. Z tej perspektywy, -1,4% spadek wolumenu wina, wydaje się całkiem nienajgorszym wynikiem” – powiedziała Wagner.
Ekspertka Nielsena podkreśliła, że sprzedaż wina dobrze obrazuje finansową polaryzację polskiego społeczeństwa.
„To właśnie wina z najniższej półki cenowej, które odpowiadają za połowę wielkości sprzedaży wszystkich win i których odbiorcami są głównie bardziej wrażliwi cenowo konsumenci, radzą sobie najgorzej. Tylko w przeciągu 4 miesięcy tego lata sprzedało się go o ponad 1 mln litrów mniej, mimo, że Polacy wydali na nie 5% więcej niż w ubiegłym roku. Bardzo dobrze radzą sobie wina premium, zarówno pod względem wielkości, jak i wartości sprzedaży, ale nadal to tylko 13% sprzedaży wszystkich win” – powiedziała.
Przedstawiciele branży wskazali też, że tego lata zainteresowaniem cieszyły się prosecco i cava, a także wina aromatyzowane, czy wina bezalkoholowe oraz że do gry wróciły cydry.
„Dzięki nowej ustawie winiarskiej, która weszła w życie w zeszłym roku, wprowadzając kategorię cydrów aromatyzowanych, rynek cydrów ze spadającego, przekształcił się w rosnący. To była dobra decyzja, ponieważ analogicznie, jak miało to miejsce w przypadku np. piwa czy wódki, wprowadzenie wariantów smakowych nadało dynamikę kategorii. Cydr jako produkt powstający z polskich surowców wymaga jednak wsparcia i niewątpliwie do jego dalszego rozwoju przyczyniłaby się obiecywana od lat, zerowa stawka akcyzy. Do trendów ogólnoświatowych, które obserwujemy także w Polsce, należy rosnący popyt na wina aromatyzowane, które wciąż posiadają ogromny potencjał na wiele lat” – powiedział prezes JNT Group Jakub Nowak.
Branża winiarska z optymizmem patrzy na najgorętszy kwartał handlowy, czyli IV kw. i czas świąteczno-noworoczny.
„Z punktu widzenia makroekonomii i perspektywy rynkowej, dużym wyzwaniem dla całego rynku FMCG będzie wyhamowanie inflacji i recesji konsumpcyjnej. W chwili obecnej widzimy powolny powrót do zachowań konsumenckich sprzed covidu oraz okresu dramatycznego wzrostu inflacji. Głęboko wierzymy, iż będzie to najlepszy okres tego roku. Czas Bożego Narodzenia to moment, kiedy konsumenci zapominają o troskach codziennego dnia i wydają zdecydowanie więcej na konsumpcję, w tym na kategorię wino” – powiedział dyrektor generalny i wiceprezes firmy Partner Center Tomasz Głoskowski.
Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa to największa organizacja w kraju, zrzeszająca podmioty branży winiarskiej, w wśród jej członków znajdują się czołowi producenci, importerzy oraz dystrybutorzy win, miodów pitnych oraz napojów winiarskich, jak i inne przedsiębiorstwa związane z rynkiem wina w Polsce.
Źródło: ISBnews