Standardowa umowa kredytu mieszkaniowego nad skonstruowaniem której pracuje środowisko bankowe nie jest właściwym rozwiązaniem problemu ryzyka prawnego kredytów mieszkaniowych, uważa przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Jacek Jastrzębski.
„Nie mówię, że to [standardowa umowa kredytu hipotecznego] jest złe, ale to nie jest zasadnicze pytanie. Pytaniem jest: jaki powinien być model rynku kredytów hipotecznych. Nie neguję sensu tworzenia standardowej umowy, natomiast to [model rynku] jest miejsce do dyskusji” – powiedział Jastrzębski podczas sesji „Jak zredukować ryzyko prawne kredytów mieszkaniowych” podczas XIII Europesjkiego Kongresu Finansowego w Sopocie. ISBnews jest patronem medialnym Kongresu.
„Stosujemy niewłaściwe narzędzia do rozwiązania problemu. To nie jest kwestia umowy. To konsekwencja kształtowania pewnego modelu akcji kredytowej, jeśli chodzi o kredyty hipoteczne. To, że wraca to do nas w postaci ryzyka prawnego, nie jest spowodowane kształtem umowy” – dodał.
Od kilku miesięcy trwają prace środowiska bankowego (w tym Klubu Odpowiedzialnych Finansów przy EKF) nad stworzeniem standardowej umowy kredytu mieszkaniowego, której nie można byłoby zarzucić, że zawiera klauzule abuzywne.
Jak tłumaczyła uczestniczka tych prac, partner zarządzający w kancelarii Ernst & Young Law Tałasiewicz i Wspólnicy Zuzanna Zakrzewska kwestie, jakimi zajmuje się powołana w tym celu grupa robocza: to obowiązki informacyjne banku wobec klienta, oprocentowanie i stosowanie wskaźników referencyjnych, rekompensata za wcześniejszą spłatę kredytu o stałej stopie, klauzule modyfikacyjne oraz kwestia prostego języka jakim powinny być sporządzane umowy.
Źródło: ISBnews