Stawki w transporcie drogowym w przewozach krajowych i międzynarodowych będą rosnąć w 2023 r., ale nie tak szybko, jak w ubiegłym roku. Natomiast w transporcie morskim ceny powinny pozostać na obecnym poziomie, ocenia w rozmowie z ISBnews prezes DSV Road Filip Czerwiński. Firma na podstawie swoich operacji ocenia, że polski eksport pozostaje stabilny.
„W transporcie drogowym rosnąca konkurencja wywołana spadkiem wolumenów powinna utrzymać stawki w ryzach, ale trudno oczekiwać, żeby przewoźnicy absorbowali koszty w całości na siebie, bez przekładania ich na klienta. Moim zdaniem, będziemy mieli do czynienia ze wzrostem cen, ale skala podwyżek powinna być mniejsza niż w 2022” – powiedział Czerwiński w rozmowie z ISBnews.
„Transport morski i lotniczy – tu ceny powróciły do stanu sprzed pandemii. Ostatnie miesiące to był rajd z kilkunastu tys. USD do poniżej 2 tys. USD. Kongestie w portach są już historią, dostępność kontenerów poprawiła się. Jeśli nie będzie kolejnych nieprzewidzianych wydarzeń, to sytuacja w transporcie morskim powinna się powoli się stabilizować na tym poziomie, który mamy teraz” – dodał.
Z punktu widzenia branży logistycznej, określanej jako barometr gospodarki – polski eksport wydaje się stabilny.
„Według nas, eksport z Polski pozostaje stabilny, odporny na sytuację rynkową. Dziś polska gospodarka jest na tyle zakotwiczona w europejskim systemie gospodarczym, że skutki spowolnienia nie muszą być silne. Liczymy, że polska kolejny raz 'przejdzie suchą nogą’ przez kryzys” – powiedział szef DSV Road.
„Niemcy pozostają silnikiem gospodarki europejskiej; po tym jak w II połowie ub.r. odbudowała się aktywność w branży automotive, zobaczyliśmy wzrosty wolumenów. Widzimy, że rosnącymi kierunkami w polskim eksporcie są Francja, Hiszpania, Rumunia. W ujęciu procentowym, eksport naszych klientów na tych kierunkach przekroczył 20% r/r. Rosły także transporty do Słowacji i Czech, o rząd kliku-kilkunastu procent r/r” – dodał.
Powiedział też, że – co jest nawet nieco zaskakujące – powracamy do normalnej współpracy gospodarczej z Ukrainą. „Może nie jest to jeszcze w pełni standardowy proces logistyczny, ale prawie” – wskazał.
Pod względem produktowym obserwowana jest zmiana struktury ładunków.
„Zauważalnym trendem jest zmiana struktury zamówień i widzimy, że duża grupa klientów zmniejsza nadania, przechodząc z przewozów całopojazdowych do częściowych. Czyli spada wielkość nośnika: mniej miejsc paletowych, waga jest mniejsza. Wielu z naszych klientów coraz większą część transportów realizuje w ramach usług drobnicowych – rozwijamy dla nich nowe połączenia, rozwiązania. Transport drobnicowy to kluczowy obszar rozwoju dla całej branży transportu drogowego” – wyjaśnił prezes.
DSV ocenia, że polscy przewoźnicy generalnie dobrze sobie radzą po zmianach w kierunkach przewozów wywołanych odcięciem kierunku wschodniego, ale zwłaszcza dla mniejszych podmiotów ten rok może być trudny.
„Polscy przewoźnicy są bardzo elastyczni w swoim podejściu, potrafią się dostosowywać i dobrze sobie radzą. Na wschodzie sytuacja zmieniła się z dnia na dzień, ale to nie był taki szok, jak parę lat temu [gdy zaczęła się pandemia]. Udział Rosji zmalał prawie do zera i wielu z nich musiało sobie poradzić i znaleźć inne kierunki. Ci, którzy nie mogli zacząć działać na Zachodzie ze względu na regulacje przesunęli gros swojej działalności na rynek polski” – powiedział Czerwiński.
„Na pewno ten rok jest trudny. Rosnące koszty – leasingu, paliw, serwisu i spadek wolumenów, który może prowadzić do walki konkurencyjnej i obniżania stawek – mogą sprawić, że przewoźnicy będą szukać oszczędności, ograniczać inwestycje, a niektórzy zamykać działalność. Zwłaszcza dla mniejszych podmiotów to może być trudny czas. Dlatego możemy też zaobserwować konsolidację na rynku” – podsumował.
Kluczowe obszary działalności Grupy DSV w Polsce to: spedycja i transport drogowy, spedycja i transport lotniczy oraz logistyka kontraktowa. W 2022 roku Grupa DSV wypracowała w Polsce ponad 3 352,2 mln zł przychodów.
Źródło: ISBnews