Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) uruchomił konsultacje aukcji na siedem rezerwacji częstotliwości z zakresu poniżej 1 GHz, czyli pasma 700 MHz i 800 MHz. Tym samym wkrótce ruszy proces rozdysponowania tych zasobów, poinformował prezes UKE Jacek Oko. Cenę wywoławczą dla każdego bloku z pasma 700 MHz ustalono na poziomie 580 mln zł, a dla bloku z pasma 800 MHz – 635 mln zł, zaś start aukcji planowany jest na 8 listopada, poinformował prezes.
„Właśnie otrzymaliśmy od Kolegium ds. Cyberbezpieczeństwa uzgodnienie Wymagań dotyczących bezpieczeństwa i integralności infrastruktury telekomunikacyjnej i usług, które będą elementami przyszłych rezerwacji częstotliwości. Wymagania w tym zakresie są identyczne jak w przypadku rezerwacji wydanych po aukcji na cztery rezerwacje z pasma 3,6 GHz” – napisał Oko na blogu UKE.
Uzgodnienie wymagań było ostatnim etapem niezbędnym do rozpoczęcia konsultacji dokumentacji aukcyjnej, wyjaśnił.
„Przedmiotem akcji będzie sześć sparowanych bloków o szerokości 5 MHz każdy w paśmie 700 MHz oraz jeden sparowany blok o szerokości 5 MHz w paśmie 800 MHz. Każdy z uczestników aukcji będzie mógł wylicytować maksymalnie 2 bloki (np. dwa bloki z pasma 700 MHz lub po jednym bloku z pasma 700 MHz i z pasma 800 MHz). Podstawowym warunkiem uczestnictwa jest posiadanie ogólnopolskich rezerwacji w pasmach 900 MHz, 1800 MHz, 2100 MHz oraz 2600 MHz, a także rezerwacji w paśmie 3600 MHz. Cenę wywoławcza dla każdego bloku z pasma 700 MHz ustalono na poziomie 580 mln zł, a dla bloku z pasma 800 MHz – 635 mln zł” – dodał prezes.
Oko przypomniał, że wraz z zakończoną już aukcją na cztery rezerwacje z pasma 3,6 GHz, UKE zaprezentował „nowatorskie podejście” do wymagań implementacyjnych obejmujących zobowiązania zasięgowe i jakościowe, które mogą być zrealizowane wykorzystując wszystkie posiadane zasoby częstotliwości, łącznie z wylicytowanymi w obecnej procedurze selekcyjnej.
„Podtrzymujemy naszą deklarację, że wymagania dotyczące zobowiązań, co do zasady, będą kontynuowane w kolejnych postępowaniach selekcyjnych zapewniając rozwój sieci w zakresie powiększania zasięgu oraz polepszania jakości usług co jest zgodne z oczekiwaniami konsumentów. Ponieważ pasmo 700 MHz jest udostępniane później niż pasmo 3,6 GHz, dlatego dodajemy kolejny wymóg co do jakości sieci w przypadku zobowiązania dotyczącego gospodarstw domowych. Do końca 2030 roku 99% gospodarstw domowych w Polsce musi być pokrytych siecią o przepustowości nie niższej niż 140 Mb/s. Poprzednio zobowiązanie to kończyło się w 2028 roku na przepustowości nie niższej niż 95 Mb/s. Pozostałe zobowiązania pozostają bez zmian” – napisał dalej prezes.
Problem potencjalnych zakłóceń dotyczy pasma 700 MHz, w którym w Polsce będą implementowane sieci szerokopasmowe (głównie 5G). Natomiast w Ukrainie w tym paśmie pracują w dalszym ciągu stacje nadawcze telewizji naziemnej, które są potencjalnymi źródłami zakłóceń stacji bazowych uruchamianych w Polsce południowo-wschodniej, wskazał także.
Zaznaczył, że Polska jest w kontakcie z Ukrainą i deklaruje pomoc w procesie przestrajania sieci nadawczej w rejonach przygranicznych w Ukrainie, tak aby wręcz wyeliminować źródła potencjalnych zakłóceń przyszłej sieci szerokopasmowej w Polsce południowo-wschodniej w paśmie 700 MHz.
„W przypadku pozostałych państw sąsiadujących z Polską pasmo 700 MHz nie jest obecnie wykorzystywane przez sieci telewizji naziemnej. Wszystkie stacje TV w tym paśmie zostały wyłączone. Wprawdzie Rosja w Obwodzie Królewieckim posiada dwa uzgodnione allotmenty (obszary wykorzystywania częstotliwości), m.in. dla kanału 52, na potrzeby naziemnej telewizji cyfrowej, jednakże na obszarach, które mogą oddziaływać na Polskę, wspomniane stacje telewizyjne nie pracują. Federacja Rosyjska, aby uruchomić nadajnik na kanale 52, powodującym zakłócenia polskich sieci mobilnych, musiałaby skoordynować go wcześniej z wszystkimi sąsiednimi państwami tzn. Litwą, Łotwą, Estonią, Szwecją, Danią i Polską” – napisał też Oko.
Stanowiska w konsultacjach można składać do 4 listopada (decyduje data wpływu do UKE). Jeżeli w procesie nie zostaną zaprezentowane stanowiska, których wysoka wartość merytoryczna i siła zastosowanych argumentów nie skłoni UKE do fundamentalnych zmian założeń, to 8 listopada planuje ogłosić start aukcji, zapowiedział prezes.
„Zależy nam na przeprowadzeniu całego procesu jeszcze w reżimie praktycznie sprawdzonego przez UKE i dobrze znanego przedsiębiorcom Prawa telekomunikacyjnego, a nie nowego Prawa komunikacji elektronicznej. Ostatnia aukcja na cztery rezerwacje z pasma 3,6 GHz zakończyła się uprawomocnieniem wszystkich decyzji rezerwacyjnych bez weryfikacji na drodze sądowej” – zadeklarował Oko.
8 listopada UKE planuje konferencję prasową, na której odpowie na pytania związane z aukcją, podsumował.
Źródło: ISBnews