Pandemia nie przyniosła trwałej rewolucji w zakupach online, oceniają autorzy najnowszego „Tygodnika Gospodarczego” Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Na koniec III kw. ub.r. udział zakupów online (wydatków opłacanych kartami płatniczymi w kanałach online) w całkowitej konsumpcji był w większości badanych państw niższy niż w pandemicznym szczycie, a w Polsce udział ten był o 0,3 pkt proc. niższy niż w szczycie pandemii.
„Do przedpandemicznych trendów szybciej wracały bogatsze gospodarki. Również na poziomie sektorowym największe szczytowe wzrosty udziałów osiągały te branże, które przed pandemią wykazywały silny trend wzrostowy. Trwałe zmiany powyżej trendu odnotowano w elektronice, sklepach odzieżowych oraz restauracjach i barach. Jak konkludują autorzy badania, wyniki te dają kolejny argument za tezą, że w trakcie pandemii nastąpiło szybkie i wyraźne odbicie sektora e-commerce, jednak zmiany nie były trwałe w szerokim zakresie” – czytamy w tygodniku.
PIE, powołując się badania analityków z Mastercard, Międzynarodowego FunduszuWalutowego (MFW) oraz Harvard Business School, podał, że udział zakupów online w Polsce był o 0,2 pkt proc. niższy od poziomu, którego można było oczekiwać biorąc pod uwagę przedpandemiczne trendy.
Jak wskazał Instytut, „większość wzrostów na poziomie globalnym była przejściowa i słabła wraz ze znoszeniem restrykcji pandemicznych”.
„Chociaż w szczycie udział wydatków online był dla badanej próby państw wyższy o 4,3 pkt proc. od średniej sprzed pandemii, to już we wrześniu 2021 r. był wyższy tylko o 0,3 pkt proc.” – czytamy dalej.
Wzrosty były najwyższe w krajach, które już przed pandemią wykazywały silny trend rozwoju e-commerce, podał PIE.
Źródło: ISBnews