Warter Fuels uruchomił sieć automatycznych stacji paliw marki Warter Aviation, umożliwiających tankowanie benzyny lotniczej Avgas 100LL, na siedmiu polskich lotniskach, a w 2023 r. planuje uruchomienie kolejnych, podała spółka
Tankomaty i dystrybutory znajdują się na lotniskach: Aeroklubu Elbląskiego, Aeroklubu Warmińsko-Mazurskiego, Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej, Aeroklubu Lubelskiego, Aeroklubu Radomskiego, Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej oraz Aeroklubu Zagłębia Miedziowego. Benzynę UL-91 zatankować można w pięciu lokalizacjach (bez Aeroklubu Radomskiego i Lubelskiego). Z kolei na lotnisku w Piotrkowie Trybunalskim i Lubinie dostępne jest również paliwo Jet A-1, przeznaczone do silników turbinowych, wymieniono.
W tym roku spółka planuje otwarcie kolejnych punktów tankowania, a tam, gdzie nie ma własnych stacji, dostarcza paliwo miejscowym operatorom.
„Rynek charakteryzuje się ciągłą tendencją wzrostową. Poza regionalnymi lotniskami należącymi do aeroklubów istnieją także mniejsze lotniska i lądowiska prywatne. Niemniej ciągle jesteśmy na bardzo wstępnym etapie rozwoju lotnictwa z sektora GA. Widzimy to, patrząc choćby na najbliższych sąsiadów. Dużym sukcesem byłoby przynajmniej osiągnięcie poziomu nasycenia statkami powietrznymi, jaki udało się osiągnąć w Czechach, gdzie lata kilka razy więcej maszyn niż w Polsce. Bez przesady można powiedzieć, że obok innych środków transportu to właśnie statki powietrzne stały się nowym pomysłem na komfortowe podróżowanie zarówno turystyczne, jak i biznesowe u naszych południowych sąsiadów” – powiedział ekspert od rynku lotniczego z Warter Fuels Michał Stodolak, cytowany w komunikacie.
Według danych z 31 grudnia 2022 r., do polskiego rejestru cywilnych statków powietrznych wpisanych było 1 875 samolotów, śmigłowców i motoszybowców. W ubiegłym roku rejestr powiększył się o 83 samoloty, 23 śmigłowce i 4 motoszybowce.
Lotnicze stacje paliw nie mają stałej obsługi ani całodobowego serwisu, ale wykonane są i działają zgodnie z gwarantującym najwyższe międzynarodowe zasady bezpieczeństwa operacji i jakości paliw standardem JIG. Stanowią działalność dodatkową dla właścicieli lub operatorów lotnisk i lądowisk. Stąd w naturalny sposób docelowo większość stacji zlokalizowanych na największych lotniskach czy lądowiskach oferować będzie w pełni zautomatyzowane usługi. W ślad za tym pójdzie rozwój rynku kart paliwowych, które są najprostszym sposobem rozliczania transakcji, przekonuje Werter Fuels.
„Ale korzyści jest znacznie więcej. To zdecydowanie krótszy czas operacji tankowania, stały elektroniczny wgląd do indywidualnego konta klienta, gdzie zapisane są wszystkie transakcje oraz brak opłat dodatkowych za tankowanie poza godzinami pracy lotniska. To oferujemy w standardzie. Biorąc pod uwagę oczekiwania naszych klientów i w trosce o bezpieczeństwo, dodaliśmy do karty funkcję umożliwiającą zakodowanie rodzaju paliwa dla danego statku. To doskonały sposób na to, żeby uchronić się przed pomyłkowym zatankowaniem niewłaściwej benzyny czy nafty lotniczej” – zaznaczył dyrektor ds. operacyjnych w Warter Fuels Jacek Wensławowski.
„Oczywiście nasze paliwo można także tankować bez użycia karty i z pominięciem tankomatu. Większość krajowych lotnisk regionalnych oferuje takie usługi. Wówczas możliwe są wyłącznie zakup paliwa z akcyzą oraz płatność kartą płatniczą u obsługi stacji” – dodał Wensławowski.
Warter Fuels, właściciel marki Warter Aviation, pokrywa połowę europejskiego zapotrzebowania na paliwa lotnicze do samolotów z silnikami tłokowymi. Warter Fuels dostarcza swoje paliwa do odbiorców ze 120 krajów.
Źródło: ISBnews