Wyniki firm pozostaną pod presją co najmniej do końca bieżącego roku, wynika z analizy Banku Pekao. Jedynie umiarkowanej skali (i wciąż selektywne sektorowo) ożywienie koniunktury w kraju, utrzymująca się słabość głównych partnerów handlowych Polski oraz stłumiona inflacja będą spowalniać odbicie po stronie przychodowej. Jednocześnie po kilku kwartałach ulgi ze strony kosztów materiałów i energii (zejście z bardzo wysokich poziomów cen surowców z 2022 roku), wygasające efekty bazy prawdopodobnie osłabią dotychczasowy pozytywny wpływ tego czynnika (w ujęciu rocznym), podkreślono w raporcie.
„W I kwartale 2024 r. łączny wynik netto średnich i dużych firm był o niemal 40% niższy r/r, a osiągnięte rentowności okazały się trzecimi najniższymi wynikami I kwartału w całym analizowanym okresie (od 2007 roku, gorzej było tylko w latach 2009 i 2020). Jednocześnie wyraźnie wzrósł odsetek nierentownych firm – do najwyższego poziomu od lat 2009-2013 (35%)” – czytamy w raporcie.
Najsilniejsze pogorszenie w I kw. odnotował sektor wydobywczy, do którego wraz z odwilżą cenową na rynkach surowcowych powróciły dawne problemy strukturalne (jedyna sekcja PKD ze stratą netto vs pokaźne zyski jeszcze rok temu). Niewiele lepiej radziły sobie pozostałe obszary polskiego przemysłu. Mocny spadek przychodów i zysku netto miał miejsce zwłaszcza w szeroko rozumianej energetyce (odpowiednio -36% i -53% r/r), o czym również zdecydowały głównie negatywne efekty cenowe. Dalsza erozja zysków i rentowności dotknęła także przetwórstwo przemysłowe, cierpiące z powodu słabszego eksportu i silnej presji kosztowej. Słabsza koniunktura i wzrost kosztów pracy mocno zaciążyły ponadto na wynikach sektora handlowego i transportowego (spadek wyniku netto odpowiednio o 63% i 53% r/r). Ten drugi odnotował przy tym najsilniejszy wzrost odsetka nierentownych firm (do 41% r/r) oraz spadek inwestycji (-18% r/r). Oprócz tego mocno pogorszyły się wyniki części usług biznesowych (sekcja L i M), jak również budownictwa (tu były one jednak wciąż relatywnie dobre na tle danych historycznych), podano również.
Znacznie lepiej niż w analogicznym okresie 2023 roku poradziły sobie z kolei niektóre inne branże usługowe – w tym m.in. informacja i komunikacja (gdzie widać już było pozytywne efekty odbicia koniunktury i podjętych przez firmy działań optymalizacyjnych) oraz branża zakwaterowania i gastronomii (solidna konsumpcja), wymieniono.
„Spadek r/r zysków firm w I kwartale roku był efektem z jednej strony niższych przychodów, z drugiej zaś dalszego wzrostu części kosztów, których nie zamortyzowała wciąż wyraźna ulga (w ujęciu r/r) po stronie kosztów materiałowych. Źródłem spadku przychodów był niemal w całości przemysł (pochodna słabszego popytu – zwłaszcza zagranicznego – oraz niższych cen sprzedaży). Kluczowy dla erozji marż i wyników okazał się silny wzrost kosztów pracy i usług obcych – odpowiadał on niemal dokładnie spadkowi łącznego zysku brutto firm” – czytamy dalej.
Źródło: ISBnews