Od wybuchu pandemii zaległości branży eventowej wzrosły o prawie 144 mln zł, wynika z danych BIG InfoMonitor i BIK. W sumie zaległości sektora wobec dostawców i banków sięgają 360 mln zł.
„Kilka dni po wykryciu pierwszego przypadku COVID-19 sektor eventowy zatrzymał się w miejscu. Krótkie okresy, w których mogli wznowić działalność na ograniczoną skalę, nie były w stanie poprawić dramatycznej sytuacji. Podobnie jak liczne próby organizacji wydarzeń online. Stowarzyszenie Branży Eventowej podało, że w 2020 r. przychody sektora mogły zmniejszyć się nawet o 77% r/r. Dlatego, jak wynika z badania przeprowadzonego przez Radę Przemysłu Spotkań i Wydarzeń, już w 2021 r. 38% przedsiębiorców zamierzało zamknąć lub zawiesić swoją działalność. W efekcie tych problemów analiza wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet wykazała, że jedynie 38% firm z tego sektora znajduje się w dobrej sytuacji finansowej, a aż 62% w słabej lub bardzo słabej. Z badania na podstawie wpisów KRS wynika też, że w czasie pandemii prawie 4% firm zawiesiło swoją działalność” – czytamy w komunikacie.
Z danych na temat solidności płatniczej, zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowej BIK, wynika, że zadłużenie agencji eventowych (PKD 7311Z) wobec dostawców i banków wzrosło z nieco ponad 202 mln zł w marcu 2020 r. do przeszło 236 mln zł w kwietniu 2022 r. Obecnie problemy finansowe ma 3 729 agencji.
Z punktu widzenia zmian w nieopłaconych fakturach i ratach kredytów czy leasingu zdecydowanie gorzej okres COVID-19 przeszły jednak firmy zajmujące się promocją, zarządzaniem i organizacją targów, wystaw, kongresów i konferencji (PKD 8230Z). Ich zadłużenie wobec dostawców i instytucji finansowych wzrosło od marca 2020 r. do kwietnia 2022 r. z prawie 14 mln zł do ponad 123 mln zł, a liczba dłużników z 338 do 466 podmiotów, wskazano również.
„Generalnie obserwujemy, że firmom usługowym działającym na rzecz biznesu, w ostatnich miesiącach, znacząco pogłębiły się problemy z rozliczeniami i niestety sektor MICE nie jest tu wyjątkiem. Na przełożenie się notowanej w ostatnich miesiącach poprawy koniunktury na poziom zaległości trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać” – podsumował prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.
Źródło: ISBnews