Zaległości finansowe obiektów noclegowych wynoszą 54,3 mln zł, a branża turystyczna zalega na 22 mln zł, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD).
„Wśród 1 725 zadłużonych obiektów noclegowych z największymi nieopłaconymi zaległościami borykają się hotele. Zalegają swoim wierzycielom na niemal 33,5 mln zł. Niecałe 18,7 mln zł winne są przedsiębiorstwa zajmujące się krótkotrwałym zakwaterowaniem, miejsca noclegowe niemające statusu i infrastruktury hoteli. Swój udział w długu mają także pola kempingowe, które nie zapłaciły 339,4 tys. zł. W podobnym stopniu problemy z uregulowaniem swoich zobowiązań mają spółki i jednoosobowe działalności gospodarcze. Zaległości tych pierwszych są nieznacznie większe i odpowiadają za prawie 30 mln zł zadłużenia sektora” – czytamy w komunikacie.
Hotele i inne miejsca noclegowe na najwyższe kwoty zalegają wierzycielom z sektora finansowego i ubezpieczeniowego – 31 mln zł. Na zwrot 3,5 mln zł czeka energetyka, 3,3 mln zł – firmy budowlane, a 2,4 mln zł – firmy telekomunikacyjne.
Jak zwraca uwagę prezes KRD Adam Łącki, niezmiennym problemem obiektów noclegowych jest niestety brak płatności ze strony ich własnych gości oraz innych firm. Łącznie klienci i kontrahenci są im winni 16,7 mln zł. 2/3 kwoty (12,6 mln zł), którą ma do odzyskania sektor, to długi konsumentów. Pozostałe 4,1 mln zł to zaległości w płatnościach od innych firm.
„W lepszej kondycji finansowej niż hotele i obiekty zakwaterowania są biura podróży, touroperatorzy i pośrednicy turystyczni. Ich zaległości są ponad dwukrotnie niższe. W blisko rok branża turystyczna spłaciła około 1 mln zł długu i obecnie ma do zwrotu ponad 22 mln zł. Zadłużenie nadal pozostaje jednak wyższe niż przed pandemią o prawie 5 mln zł” – wskazał Łącki, cytowany w komunikacie.
W całej branży turystycznej najsłabiej radzą sobie jednoosobowe działalności gospodarcze, które mają do spłaty prawie 2/3 całego zadłużenia sektora. JDG-i winne są prawie 13,9 mln zł, spółki prawa handlowego ponad 8 mln zł. Najwięcej firmy turystyczne zalegają instytucjom z branży finansowej i ubezpieczeniowej: 18,3 mln zł. Kancelarie prawne, firmy doradcze, zajmujące się badaniem rynku lub reklamą oczekują na 1,6 mln zł. Ponad 1,1 mln zł to długi touroperatorów wobec firm telekomunikacyjnych.
Źródło: ISBnews
Mi właśnie też pomogli w jednym miejscu, do tej pory mam z nimi bardzo dobry kontakt
Z lepszych firm, które zajmują się windykacją to słyszałem sporo o Kaczmarski Inkasso, czy ktoś korzystał z ich usług?
Jeśli chodzi o windykacje należności to tylko Kaczmarski Inkaso. U mnie odzyskali wszystko co do grosza, więc da się.