Przeterminowane zobowiązania hotelarzy zarejestrowane w lutym 2024 wyniosły 960 mln zł, czyli o blisko 20 mln zł mniej niż rok wcześniej, wynika z danych BIG InfoMonitor i BIK.
„Rosnąca inflacja zmusiła wielu Polaków do zweryfikowania swoich możliwości finansowych. Jednocześnie 40% z nas w obliczu trwającej dekoniunktury deklaruje właśnie, że będzie oszczędzać, a 20% mówi o konieczności zbudowania poduszki finansowej na trudne czasy. Z drugiej strony widać jednak, że po kilku ostatnich latach Polacy mają dość ograniczeń i chcą wrócić do 'normalności’, czyli np. do wyjazdów. Może im sprzyjać wzrost realny wynagrodzeń” – powiedział analityk BIG InfoMonitor Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.
Największe zaległe zadłużenie, bo blisko 237 mln zł, należy do przedsiębiorców z województwa łódzkiego. Ten sam region obok Mazowsza przoduje w wysokości zobowiązań w przeliczeniu na jednego dłużnika. Gdy spojrzymy na liczbę obiektów z nieopłaconymi zaległościami, to zdecydowanym liderem jest Mazowsze, gdzie zadłużonych jest 366 firm oferujących zakwaterowanie. Udział przedsiębiorców z przeterminowanym zadłużeniem w regionach, które mocno kojarzą się z turystyką, jest stosunkowo niewielki: 1,4% w Pomorskiem i Zachodniopomorskiem, 2,2% w województwie małopolskim i 3,2% na Podkarpaciu. Najniższe zadłużenie odnotowano dla województw: lubuskiego, opolskiego, kujawsko-pomorskiego i świętokrzyskiego.
Źródło: ISBnews