Na krajowym rynku kolejowym panuje pewien zastój w podpisywaniu kontraktów, dlatego Grupa ZUE poszukuje dywersyfikacji, zwiększając aktywność na rynkach rumuńskim i łotewskim, poinformował prezes Wiesław Nowak.
„Na rynku kolejowym mamy pewnego rodzaju zastój w podpisywaniu kontraktów, odczuwają to producenci i wykonawcy. Dlatego szukamy dywersyfikacji, stąd nasze wejście do Rumunii. Ten rynek oceniamy jako perspektywiczny, nie traktujemy realizowanego tam kontraktu jednostkowo, a raczej jako próbę usadowienia się na tym rynku. Podobnie jako rozpoznanie rynku traktujemy nasze sygnalne wejście na rynek łotewski” – powiedział Nowak podczas telekonferencji.
Podkreślił, że spółka rozgląda się za kolejnymi przetargami w Rumunii, tak by po realizacji obecnego, dwuletniego kontraktu móc od razu przystąpić do kolejnych prac. Nie wykluczył, że ZUE wystartuje w kolejnych przetargach na tym rynku jeszcze w 2023 roku.
Przedstawiciele spółki zaznaczyli, że ZUE wciąż czeka na podpisanie kontraktu o wartości blisko 800 mln zł netto na prace na linii kolejowej między Będzinem i Katowicami, ale jest dobrej myśli, że nastąpi to wkrótce.
„Generalnie dobrze widzimy przyszłość rynku kolejowego, prędzej czy później finansowanie musi się znaleźć. Także rynek europejski jest bogaty w zlecenia, otwiera się rynek niemiecki, gdzie są problemy z brakiem pracowników, co stanowi dobry sygnał dla takiej firmy jak ZUE” – podsumował prezes.
Głównym przedmiotem działalności grupy kapitałowej ZUE jest projektowanie oraz realizacja, w formule generalnego wykonawstwa, kompleksowych usług budowy i modernizacji linii tramwajowych oraz kolejowych, wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Spółka jest notowana na GPW od 2010 r. Skonsolidowane przychody ZUE wyniosły 921,42 mln zł w 2022 r.
Źródło: ISBnews