Włączenie Telewizji Polsat na listę podmiotów strategicznych to dobra decyzja, wynika z oświadczenia Zygmunta Solorza. Podkreślił on jednocześnie, że stacja nie jest na sprzedaż, ale zapowiedź premiera Donalda Tuska zbiega się z „niespotykaną presją na reputację spółki, która może mieć na celu wymuszenie zmiany osób zarządzających grupą, a w średnim terminie wyprzedaż jej aktywów”.
„Ze zrozumieniem i zadowoleniem przyjąłem zapowiedź Prezesa Rady Ministrów RP o woli włączenia Telewizji Polsat na listę podmiotów strategicznych i chronionych. Do tej pory spółki telekomunikacyjne Grupy Polsat Plus – Polkomtel i TK Telekom funkcjonują z sukcesami w ramach zasad wskazanych w rozporządzeniu oraz ustawie z dnia 24 lipca 2015 roku o kontroli niektórych inwestycji. Pomimo faktu, że Telewizja Polsat nie była i nie jest na sprzedaż, zapowiedź Premiera RP zbiega się z niespotykaną presją na reputację spółki, która w mojej ocenie może mieć na celu wymuszenie zmiany osób zarządzających grupą, a w średnim terminie wyprzedaż jej aktywów. Jako Grupa działająca w branżach regulowanych jesteśmy otwarci na pełną współpracę dla stabilizacji rynku medialnego, telekomunikacyjnego i energetycznego w Polsce” – napisał Solorz w oświadczeniu.
W ub. tygodniu Premier Donald Tusk zdecydował, że stacje telewizyjne TVN i Polsat zostaną umieszczone w wykazie firm strategicznych, które podlegają specjalnej ochronie, np. przed agresywnym przejęciem, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Decyzja o umieszczeniu TVN i Polsat w wykazie firm strategicznych będzie miała kształt rozporządzenia Rady Ministrów.
Źródło: ISBnews