Zysk netto ubezpieczycieli wyniósł 6,8 mld zł w I poł. 2024 r., podała Polska Izba Ubezpieczeń (PIU). Wcześniej Izba podawała, że zysk netto za I poł. br. sięgnął 5,7 mld zł. Na ubezpieczenia przeznaczono w I poł. br. 42,84 mld zł, tj. o 9,9% więcej niż rok wcześniej.
„Polscy ubezpieczyciele wypracowali w pierwszym półroczu 2024 r. 6,8 mld zł zysku netto. Przede wszystkim wpływ na to mają zwiększone przychody z lokat ubezpieczycieli, związane m.in. z wysokimi stopami procentowymi. Znaczenie ma również spadek śmiertelności w stosunku do sytuacji w czasie pandemii, który wpłynął na mniejsze wypłaty z polis życiowych. Do budżetu państwa ubezpieczyciele odprowadzili 0,9 mld zł podatku dochodowego” – czytamy w komunikacie.
Wynik netto w ubezpieczeniach życiowych (grupa 1) wzrósł o 9,54% r/r do 1,96 mld zł, a w ubezpieczeniach osobowych i majątkowych (grupa 2) – o 24,68% r/r do 4,84 mld zł.
„Na polisy życiowe wydaliśmy w pierwszym półroczu 2024 r. 11,79 mld zł, o 4,6% więcej niż rok temu. Ich liczba pozostaje na stabilnym poziomie tj. 11,2 mln polis w ubezpieczeniach indywidualnych oraz 11,8 ubezpieczonych osób w ubezpieczeniach grupowych. Kolejny kwartał rośnie zainteresowanie polisami grupowymi. Składka z tego typu umów w pierwszym półroczu br. wyniosła 4,9 mld zł i wzrosła o 6 proc. w stosunku do ubiegłego roku. To pokazuje, że ubezpieczenie na życie jest jednym z najważniejszych benefitów pracowniczych” – czytamy dalej.
„Obserwujemy stały wzrost rynku ubezpieczeń na życie. Po okresie spadków odnotowaliśmy niewielki wzrost w ubezpieczeniach z funduszem kapitałowym. Polacy dostrzegają znaczenie ochrony życia i zdrowia. Szukają rozwiązań, które zapewnią ich bliskim stabilizację finansową w razie wypadku, poważnego zachorowania czy śmierci. Mamy nadzieję, że to zainteresowanie produktami życiowymi się utrzyma, zwłaszcza wobec sporego zadłużenia Polaków” – skomentował prezes Jan Grzegorz Prądzyński, cytowany w komunikacie.
W ubezpieczeniach na życie widoczny jest jednocześnie spadek wypłat, co jest w głównej mierze odzwierciedleniem spadku śmiertelności po okresie pandemii, podkreślono w materiale.
Składka w grupie 2 (ubezpieczenia osobowe i majątkowe) wzrosła 12% r/r do 31,05 mld zł.
„W ubezpieczeniach majątkowych największą część odszkodowań stanowią wypłaty w ramach polis komunikacyjnych. Odszkodowania z autocasco wyniosły 4,17 mld zł, o niemal 20% więcej niż przed rokiem” – wskazano w komunikacie.
Średnia składka OC komunikacyjnego wyniosła po II kwartałach 2024 r. 531 zł, co oznacza wzrost o 5,3% r/r). Jednocześnie średnia szkoda wyniosła ponad 10,1 tys. zł, , co oznacza wzrost o 10,2% r/r.
„Obserwujemy stały wzrost kosztów szkód. Tu nadal odczuwamy skutki inflacji. Rosną koszty części i usług. Ubezpieczyciele muszą to uwzględniać w swoich kalkulacjach. Ceny polis w ostatnim czasie zaczęły rosnąć. Trzeba się spodziewać kolejnych stopniowych wzrostów, ubezpieczyciele muszą realizować obowiązek zachowania równowagi między wypłatami odszkodowań a składkami. Mimo, że zdają sobie sprawę z tego, że polscy kierowcy są szczególnie wrażliwi na ceny OC, muszą dostosować je do rosnących wypłat” – dodał Prądzyński.
W I półroczu 2024 r. zanotowaliśmy wzrost wypłat z ubezpieczeń żywiołów o 22%, podała też Izba.
Źródło: ISBnews