Creepy Jar nadal widzi potencjał rozwojowy w grze „Green Hell” i zakłada „równie sporo dodatków” dla tytułu w 2023 roku, co w bieżącym roku, poinformował prezes Krzysztof Kwiatek. Na początku roku przekaże road mapę na przyszły rok i myśli także o odświeżeniu graficznym i technologicznym czteroletniego tytułu.
„Nie widzimy, żeby 'Green Hell’ miał się kończyć, wciąż się świetnie sprzedaje. Pracujemy nad kolejnymi dodatkami” – powiedział Kwiatek podczas wideokonferencji.
Zaznaczył, że studio zakłada „równie sporo” dodatków do „Green Hell” w przyszłym roku jak w 2022.
„Wspieramy tytuł, jak możemy. Na początku roku będzie road mapa przyszłorocznych działań. Zakładamy bliźniacze wsparcie do tego roku zarówno na PC, jak i konsolach” – dodał prezes.
Dyrektor finansowy Grzegorz Piekart wskazał, że spółka nie podaje prognoz, ale jest zadowolona ze sprzedaży „Green Hell” w IV kwartale.
„’Green Hell’ nie jest starzejącym się produktem. Dla nas to wieloletni projekt. W gatunku survival to tak działa, ale co prawda jesteśmy już na wszystkich platformach z tym tytułem. Niemniej mamy jedyny survival w dżungli amazońskiej. Liczby są cały czas super i mamy pomysły, by 'Green Hell’ odświeżyć graficznie i technologicznie. Mamy tu pole do działania” – powiedział też Kwiatek.
Liczy, że będzie Green Hell będzie rozwijał się także w wersji VR wraz z rozwojem kontentu. „Zresztą to ciekawy obiekt do obserwacji pod kątem Chimery” – zauważył prezes.
Creepy Jar jest producentem gier komputerowych, specjalizującym się w gatunku premium indie survival. Menedżerowie spółki mają doświadczenie z Techland. W kwietniu 2021 r. przeniosła się na rynek główny GPW z NewConnect, na który była notowana od sierpnia 2018 r.
Źródło: ISBnews