Energa ma osiem ugód kończących spory dotyczące ramowych umów sprzedaży praw majątkowych, wynikających ze świadectw pochodzenia, poinformował wiceprezes Marek Kasicki. W przypadku dwóch postępowań spółka planuje kasacje od wyroków sądowych, siedem spraw jest na etapie II instancji, a w trzech sprawach Energa stara się o uchylenie wyroków arbitrażowych.
„Spółka w 8 przypadkach zawarła ugody, które zakończyły wszelkie spory na tle umów. Łącza moc, której te ugody dotyczyły, stanowi 59% mocy zainstalowanej pozwanych farm. Do tej pory dwa postępowania zakończyły się prawomocnymi wyrokami oddalającymi nasze powództwo. Spółka zamierza wnieść kasacje” – powiedział Kasicki podczas telekonferencji.
Siedem kolejnych spraw jest na etapie II instancji. Trzy sprawy zakończyły się przed sądem arbitrażowym.
„Nasze powództwa [w arbitrażu] zostały oddalone, a spółka złożyła trzy skargi na uchylenie wyroków arbitrażowych” – wskazał wiceprezes.
We wrześniu 2017 r. Energa podała, że Energa-Obrót zaprzestała realizacji 22 ramowych umów sprzedaży praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia z wytwórcami energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii (OZE) i zdecydowała o wszczęciu postępowań sądowych i arbitrażowych, których przedmiotem ma być ustalenie nieistnienia stosunków prawnych. Energa szacowała wtedy, że może dochodzić ok. 600 mln zł z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jej kontrahentów w czasie realizacji 22 ramowych umów.
Grupa Energa jest trzecim największym operatorem systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii i trzecim największym sprzedawcą energii elektrycznej do odbiorców końcowych. Całkowita zainstalowana moc wytwórcza w elektrowniach grupy wynosi ok. 1,34 GW. Jej skonsolidowane przychody wyniosły 10,34 mld zł w 2018 r. Spółka jest notowana na GPW od 2013 r.
Źródło: ISBnews