Gerda notuje w tym roku 6-procentowy wzrost sprzedaży, zaś w 2021 r. zakłada 10-proc. wzrost oraz terminowość dostaw na poziomie min. 98%, podała spółka.
„Koniec 2020 roku to czas, w którym śmiało możemy stwierdzić, że udało nam się osiągnąć sukces i zakończyć proces restrukturyzacji. Osiągnęliśmy wszystkie wewnętrzne wskaźniki, które sobie założyliśmy. Nasze spółki zostały połączone. W tym momencie zatrudniamy 530 osób. Mijający rok jest dla nas dobry. Mimo wyzwań, osiągamy 6-proc. wzrosty i z optymizmem patrzymy w przyszłość” – powiedział prezes Piotr Gmiński, cytowany w komunikacie.
Spółka przypomina, że lata 2019-2020 były bardzo pracowite. Na początku lutego 2020 firma zakończyła proces konsolidacji swoich spółek. W tym celu konieczna była budowa nowej struktury organizacyjnej spółki, wyznaczenie celów, zmiana utartych schematów postępowania, reorganizacja wielu działów, w tym zarządu, sprzedaży, marketingu, pionu logistyki, jakości, biur konstrukcyjnych i technologicznych. Opracowano nowy system jakości oraz przeprowadzono audyt zakładowej kontroli produkcji. Zmieniło się zarządzanie przepływem i wszystko, co jest z nim związane. Przeniesiono lokalizację maszyn, przeanalizowano wąskie gardła, zainwestowano w nową infrastrukturę, wymienia Gerda.
„Wszystko po to, by doprowadzić do terminowości dostaw do klientów na poziomie 98%. Wprowadzono również zarządzanie przez cele, które finalnie spowodowało wielkie zmiany na stanowiskach dyrektorskich. Powołano całkowicie nowy dział sprzedaży okuć budowlanych, który wcześniej stanowił część działu sprzedaży drzwi i bram garażowych. W celu rozwoju nowej strefy zatrudniono dyrektora handlowego z firmy Abus, który dba o oddzielny dział obsługi klientów okuciowych i odrębnych handlowców terenowych” – czytamy.
W celu rozwoju swoich usług w 2020 roku, lider rynku poczynił nakłady o łącznej wartości ponad 3 mln zł, podano także.
„Ze względu na wprowadzenie nowej linii drzwi aluminiowych płaszczowych, firma zainwestowała w całkowicie nową linię produkcyjną, w tym centrum obróbcze Phantomatic X4 wraz z piłą z Emmegi, włącznie ze stołami rolkowymi, obrotnicami i osprzętem. Poczyniono duże inwestycje w linie do produkcji drzwi stalowych oraz zakupiono liczne maszyny, które stanowiły wcześniej wąskie gardło w produkcji. Wszystkie te inwestycje mają zwiększyć skalę działania i wpłynąć na efektywność w produkcji drzwi” – czytamy dalej.
W celu poprawy komunikacji wewnętrznej w Gerdzie podjęto decyzję o wdrożeniu nowego systemu CRM oraz zatrudnieniu menadżera ds. zarządzania relacjami z klientami. Rozwiązanie ułatwi komunikację między partnerami, handlowcami i działami obsługi klienta, ale przede wszystkim ułatwi zbieranie informacji z rynku w sposób metodyczny i podejmowanie właściwych decyzji, podano także.
„Wzrost dostaw realizowanych na czas jest jednym z naszych priorytetów, dlatego tyle energii wkładamy w poprawę jakości obsługi klienta oraz serwisu. Nieustannie staramy się polepszyć komunikację w naszej firmie oraz odciążyć klienta z obowiązku potencjalnej reklamacji. Wierzymy, że do końca grudnia bieżącego roku wskaźnik terminowości dostaw wyniesie 98%” – dodał Gmiński.
Spółka podała też, że w segmencie bram wzrost sprzedaży wyniósł ok. 300%.
„Pomimo niezwykle intensywnego tempa w 2020 roku, Gerda nie zamierza zwalniać. W kolejnym roku zakłada 10-proc. wzrost. Już teraz planuje inwestycje w poważną automatyzację produkcji drzwi stalowych oraz rozwój parku maszynowego do produkcji wkładek profilowych Pełną parą idą również prace nad uatrakcyjnieniem gamy drzwi zewnętrznych do domów, przebudową strategii sprzedaży oraz wprowadzeniem konfiguratora wizualnego drzwi” – zakończono w informacji.
Gerda to producent zamków i zabezpieczeń, okuć budowlanych oraz drzwi i bram garażowych. W 2019 r. miała 143,4 mln zł przychodów.
Źródło: ISBnews