Mostostal Zabrze spodziewa się, że udział eksportu w sprzedaży ogółem będzie istotnie rósł w okresie realizacji strategii na lata 2020-2022, wobec 36% udziału zagranicy w 2019 r., poinformował ISBnews prezes Dariusz Pietyszuk. Spodziewa się on, że duże znaczenie w sprzedaży będą miały usługi serwisowe – segment stabilny w dobie recesji i współpraca z kluczowymi partnerami technologicznymi.
„Eksport w okresie strategii będzie rósł zdecydowanie. To będzie na pewno więcej niż ok. 1/3 w 2019 r. Partnerzy na Zachodzie są dojrzalsi, współpraca z nimi oferuje wyższe marsze. Podczas recesji firmy zachodnie będą silnie odczuwać presję kosztową i będą chcieć przenosić produkcję do Polski. A Mostostal Zabrze kompetencyjnie ma odpowiedni poziom dla nich” – powiedział Pietyszuk w rozmowie z ISBnews.
W strategii spółka podała, że promować będzie eksport bezpośredni do Europy Zachodniej, ponieważ poza Unią ryzyko polityczne i gospodarcze jest dla niej zbyt duże. Za ciekawe uważa rozróżnienie eksportu bezpośredniego i pośredniego. W tym drugim chodzi o świadczenie usług w Polsce (ew. w Europie) na rzecz globalnych firm, które następnie korzystają z tych usług, aby na własne ryzyko świadczyć usługi lub dostarczać produkty na szybko rosnących rynkach światowych. Koncepcja eksportu pośredniego dotyczy także spółki MZ Konstrukcje Przemysłowe.
Prezes podkreślił, że spółka spodziewała się recesji, choć przybrała ona nieco inną formę ze względu na rozprzestrzenianie się wirusa COVID-19.
„Recesja będzie mocna, bo Europejczycy nie kupują dziś poważniejszych dóbr konsumpcyjnych i za chwilę państwa będą miały problemy. Będzie potrzeba kilku lat na powrót do normy. Dlatego zakładaliśmy, że nie będzie na rynku dużych zamówień i cieszę się, że mamy dobry backlog – 642 mln zł razem z kontraktami szacowanym do pozyskania i to daje perspektywy na dobry rok 2020. Wiążemy duże nadzieje z budową centrum komunikacyjnego w Gliwicach i jesteśmy w innych postępowaniach dotyczących infrastruktury i mamy w nich szanse. Potem takich zamówień nie będzie” – ocenił Pietyszuk.
Z jego wypowiedzi wynika, że duże znaczenie będzie dla spółki miała w kolejnych latach działalność serwisowa dla instalacji przemysłowych w rafineriach, hutach, spalarniach odpadów itp.
„Nawet jeśli nie ma dużych zamówień, to takie prace i mniejsze inwestycje muszą być prowadzone, by zachować ciągłość funkcjonowania. To jest właśnie core biznes Mostostalu Zabrze i będziemy to kontynuowali” – podkreślił prezes.
Ogromne znaczenie będzie miała kontynuacja współpracy z wielkimi partnerami technologicznymi i przemysłowymi: np. Hitachi Zosen Inova, Alstom, Manitowoc, Liebherr, MH Wirth i innymi.
„Na przykład Alstom Transport uruchamia u nas drugą linię do produkcji wózków dla pociągów metra i podmiejskich, od lat sprzedajemy wieże wiertnicze dla MH Wirth, które oni montują na całym świecie. Ostatnio projekujemy i wytwarzamy reformery wodoru dla Air Liquide na rynek indonezyjski i to jest bardzo ważny segment działalności w dzisiejszych czasach. Z kolei z Hitachi Zosen Inova liczymy na rozszerzenie współpracy w obszarze spalarni odpadów. Wreszcie, nasze kompetencje w przemyśle hutniczym, które zbudowaliśmy współpracując z ArcelorMittal chcemy zaoferować innym podmiotom” – wymienił Pietyszuk.
Mostostal Zabrze realizuje inwestycje budowlane dla przemysłu petrochemicznego i chemicznego, hutniczego, motoryzacyjnego, energetyki, budownictwa związanego z ochroną środowiska, obiektami użyteczności publicznej oraz infrastrukturą komunikacyjną. Produkuje i zajmuje się montażem konstrukcji stalowych oraz wykonuje specjalistyczne prace montażowe w sektorze energetycznym. W 2019 r. miał 601 mln zł skonsolidowanych przychodów.
Źródło: ISBnews