Europejski indeksy zanotowały dziś mieszaną sesję. Lekki odwrót inwestorów widzimy na notowaniach niemieckiego indeksu DAX, który traci dziś 0,3%. Kiepskie nastroje widać także na brytyjskim FTSE 100 (-0,8%), jak również mocniejsze spadki notuje włoski IT40 (-1,1%). Rynek francuski oraz szwajcarski utrzymał do końca sesji lekkie wzrosty, choć w nie wsparło to szerokiego rynku europejskiego, który spadł o prawie 0,5%.
Dużo gorsze nastroje widać na indeksach polskich, które spadły dziś o ponad -2,3%. Odwrót na polskich indeksach pozostaje bez wyraźnego powodu, a słabość warszawskiego parkietu może wskazywać na coraz większą migrację kapitału na zachodnie rynki, w szczególności do Ameryki. Taką tezę potwierdza dzisiejsze umocnienie się dolara w stosunku do polskiej waluty.
Dziś swoją strategię na lata 2025-2035 zaprezentował Tauron. Zgodnie z planem spółki OZE ma stać się jednym z głównych obszarów działalności spółki, a z perspektywy obecnej struktury źródeł energii Tauronu zanotuje zdecydowanie najbardziej dynamiczny wzrost. Spółka planuje przeznaczyć 30% swoich wydatków inwestycyjnych w ciągu następnej dekady na rozwój odnawialnych źródeł energii, jak również planuje do 2040 r. osiągnąć neutralność klimatyczną. Po drodze do tego celu spółka zamierza całkowicie odstawić bloki węglowe do 2030 r. (z wyjątkiem bloku w Jaworznie). Z finansowego punktu widzenia Tauron postawił sobie bardzo ambitne cele, spółka zamierza podwoić wynik EBITDA do 2035 r., z czego w 2030 r. planuje przebić 9 mld zł wyniku EBITDA. Na wynik ten ma składać się przede wszystkim 5,5 mld zł z segmentu dystrybucji, a także 2 mld zł z OZE oraz magazynów energii. Taka strategia wygląda szczególnie imponująco biorąc pod uwagę fakt, że w 2023 r. OZE dostarczyło jedynie 0,4 mld zł. To znaczy, że spółka planuje zwiększyć wynik EBITDA w tym segmencie 5-krotnie w ciągu zaledwie 7 lat, a w ujęciu końca całej dekady plany spółki zakładają prawie 10-krotny wzrost wyniku. Choć na papierze plany te wyglądają bardzo imponująco, a spełnienie tych założeń zdecydowanie umocniłoby pozycję Tauronu na polskim rynku energetycznym, jak i zdjęło ze spółki podstawowe ryzyko związane z przeważaniem segmentu związanego z aktywami węglowymi w wynikach, tak problematyczny pozostaje horyzont strategii. W ciągu dekady może wydarzyć się naprawdę bardzo wiele, więc inwestorzy powinni spoglądać na plany zarządu ze zdrowym dystansem.
Kolejny mocny cios otrzymali akcjonariusze 11 bit studios. Polskie studio potwierdziło porzucenie Projektu 8, który miał stanowić kolejne IP w backlogu grupy na kolejne lata po premierze The Alters. Decyzja spółki spowoduje odpis w wysokości prawdopodobnie zbliżonej do 51,1 mln zł. Spółka już wcześniej zapowiedziała potencjalne przeprowadzenie odpisu i mimo mocnych spadków zarówno po publikacji informacji, jak i po rewizji rekomendacji, dziś notowania 11 bit studios spadły o kolejne prawie 12%. Tym samym spółka notowana jest na najniższych poziomach od 2017 r., a z perspektywy wskaźników fundamentalnych spadła do historycznie najniższych poziomów.
Źródło: XTB / Tymoteusz Turski