Z uwagi na silną presję na ceny detaliczne paliw przy rosnących cenach surowców, Unimot ograniczył import paliw „do minimum”, podała spółka.
„Do tej pory nigdy nie spotkaliśmy się z sytuacją, jaka jest obecnie na rynku paliwowym. Ceny ropy naftowej rosną, a ceny w Polsce spadają. Dlatego też import tego surowca stał się nieopłacalny. Koncentrujemy się na opłacalnych częściach tego biznesu, np. eksport czy obsługa kontraktów krajowych opartych na notowaniach Platts. Cieszymy się, że nasz biznes jest zdywersyfikowany i rentowny w pozostałych głównych liniach biznesowych, w tym w szczególności biznes asfaltowy, LPG, gazu ziemnego, infrastruktury, logistyki i stacji paliw” – napisał zarząd spółki podczas czatu inwestorskiego na platformie Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (SII).
„Zawsze jako spółka potrafiliśmy się szybko dostosować do bieżącego otoczenia. Ograniczamy import do minimum. Koncentrujemy się na zyskownych obszarach rynku” – czytamy dalej.
Mimo tej sytuacji zarząd Unimotu zapewnił, że jego ambicją jest utrzymanie pozycji lidera wśród niezależnych importerów paliw w Polsce.
Unimot specjalizuje się w obrocie olejem napędowym, biopaliwami, gazem płynnym (LPG), gazem ziemnym (w tym LNG) oraz energią elektryczną. Jako członek międzynarodowego stowarzyszenia Avia International, od 2017 roku rozwija w Polsce sieć stacji paliw pod marką Avia. W 2020 r. spółka weszła na rynek fotowoltaiki z marką Avia Solar. W marcu 2017 r. spółka zadebiutowała na rynku głównym GPW po przejściu z NewConnect; wchodzi w skład indeksu sWIG80. Spółka miała 13,37 mld zł skonsolidowanych przychodów w 2022 r.
Źródło: ISBnews