Wyceny na polskim rynku akcji są bardziej korzystne od wycen na zachodnich parkietach, oceniają analitycy Pekao TFI. Według nich, istnieje ryzyko korekt spadkowych.
W I półroczu indeksy takie jak np. niemiecki DAX, francuski CAC40, amerykański S&P 500 czy polski WIG i WIG20 zyskały mocne kilkanaście procent, zauważyli analitycy.
„Liderzy – technologiczny Nasdaq Composite i japoński Nikkei zwyżkowały w tym czasie o około 30%! Ale z drugiej strony, indeks największych spółek amerykańskich DJIA zyskał raptem kilka procent, a na paroprocentowych minusach znalazły się indeksy chińskie. Dla wielu rynków akcji pierwsza połowa 2023 była generalnie udana. A robi to jeszcze większe wrażenie, jeśli popatrzymy na wzrosty od lokalnych 'dołków’ z połowy października 2022 roku” – czytamy w „Pekao Tygodniku”.
Pomimo to Pekao TFI podtrzymuje opinię, według której ryzyko twardego lądowania (ang. „hard landing”), choć chwilowo „niemodne”, jest jak najbardziej realnym scenariuszem i ryzykiem.
„Mamy wrażenie, że na rynku nie docenia się negatywnych dla koniunktury, odłożonych w czasie, efektów gwałtownych podwyżek stóp procentowych z lata 2022-2023. Patrząc na drugie półrocze 2023, nadal jesteśmy nastawieni pozytywnie na polskie obligacje skarbowe. Zarówno tym papierom, jak i funduszom w nie inwestującym, według nas, służyć powinna perspektywa dalszego spadku inflacji. I związane z nimi oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Bardzo ostrożnie i defensywnie podchodzimy do rynków akcji. Widzimy ryzyko korekt czyli – mówiąc wprost – spadków kursów. Korekty takie – ale na wybranych rynkach i w wybranych sektorach – moglibyśmy wykorzystać do selektywnych zakupów akcji – do akumulacji na długi termin. Wyceny na polskim rynku akcji uważamy za bardziej korzystne od wycen na zachodnich parkietach. Preferujemy strategie defensywne i dywidendowe. Kluczem będzie selekcja. Ale konkretne decyzje będą każdorazowo zależały od analiz. Działamy w bardzo zmiennym, niepewnym otoczeniu. Żywiołowe wzrosty części indeksów akcyjnych w pierwszym półroczu nie zmieniają naszego ostrożnego podejścia. Reasumując: nadal pozytywnie patrzymy na obligacje, a akumulację akcji starannie wybranych spółek rozważymy przy korektach” – czytamy dalej w raporcie.
Źródło: ISBnews