Nieco ponad połowa Polaków (54%) deklaruje, że myśli o tym, żeby w jakiś sposób zabezpieczyć dodatkową emeryturę, natomiast 25% zdaje się na to, co wypłaci im Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) lub Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS), wynika z sondażu przeprowadzonego przez Goldman Sachs TFI. Z kolei 21% ankietowanych twierdzi, że będzie pracować do końca życia.
„Myśli o tej [dodatkowej] emeryturze dość dużo, bo 54% osób. To są tacy twardo stąpający po ziemi realiści, którzy myślą o tej dodatkowej emeryturze – to jest pierwsza dobra oznaka, bo to jest świadoma potrzeba. Natomiast patrząc na dane faktycznie rynkowe widać, że jeszcze za dużo osób myśli o emeryturze, a troszkę za mało działa w tym kierunku. Kolejne dwie grupy to są dwa zupełnie różne bieguny: 25% jest huraoptymistami, liczy tylko na ZUS” – powiedział executive director, head of sales & CX w Goldman Sachs TFI Radosław Sosna podczas konferencji prasowej poświęconej badaniu.
Zwrócił uwagę, że według badań ZUS, ze względu na demografię szczególnie pokolenie obecnych 20-30-latków „może liczyć na bardzo niską emeryturę z ZUS-u”.
„21% osób to z kolei osoby bardzo pesymistyczne, które nie myślą o dodatkowej emeryturze, ale myślą o tym, żeby aż do śmierci pracować” – dodał.
„Wydaje się, że oczekiwania co do przyszłej emerytury, ale też możliwości Polaków idą w parze, nie są zupełnie oderwane od siebie, co jest dobrą wiadomością, bo można te oczekiwania spełnić, a osoby też są w stanie tymi oszczędnościami miesięcznymi sprostać swoim ambicjom emerytalnym” – ocenił dyrektor.
Ci, którzy jako sposób budowania dodatkowej emerytury wskazują oszczędzanie, wykorzystują konto oszczędnościowe (28%), lokatę (21%) i odkładanie pieniędzy „do skarpety” (18%).
Wśród jednej trzeciej badanych, którzy jako swój sposób na dodatkową emeryturę wskazują inwestycje, najwięcej inwestuje w nieruchomości, w ziemię i akcje spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych (po 9% wskazań). Nieco rzadziej respondenci wybierają złoto i fundusze inwestycyjne (po 7%).
Korzystanie z produktów emerytalnych deklaruje 31% badanych, Najczęściej wymieniają PPK (16%), indywidualne ubezpieczenie emerytalne (9%) oraz indywidualne konto emerytalne (IKE – 7%). Z kolei 6% Polaków deklaruje, że korzysta z IKZE (indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego), podano także w prezentacji.
Jeśli chodzi o kwoty, jakie ankietowani są gotowi odkładać na dodatkową emeryturę, największa grupa (33%) wskazuje do 200 zł miesięcznie, zaś łącznie 61% badanych deklaruje kwotę poniżej 500 zł; 29% jest w stanie przeznaczyć na cele emerytalne powyżej tej kwoty.
Zainicjowane przez Goldman Sachs TFI badanie „Dodatkowa emerytura i ulga z tytułu IKZE” przeprowadziła w dniach 8-13.03.2024 r. agencja badawcza 4P. Pomiar zrealizowano metodą CAWI na reprezentatywnej próbie 1000 osób odzwierciedlającej strukturę populacji Polaków w wieku 18-60 lat.
Źródło: ISBnews