Sens odkładania nawet małych kwot na emeryturę widzi 75% dorosłych przed 30. rokiem życia, a 56% sądzi, że odkładanie pieniędzy na emeryturę ma sens, nawet jeśli tak zgromadzone oszczędności nie wystarczą na wymarzony poziom życia, wynika z badania, które na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych (IGTE) przeprowadziła Katarzyna Sekścińska z Uniwersytetu Warszawskiego. Jednocześnie 89% badanych uważa, że przynajmniej w umiarkowanym stopniu odpowiada za swoje finanse na emeryturze.
Młodzi dorośli w wieku 18-30 lat zapytani jaką część wydatków w okresie emerytury powinno im pokrywać świadczenie, które otrzymają z ZUS, przeciętnie wskazali poziom 71%, przy czym 25% badanych uważa, że powinno ono pokrywać wszystkie koszty godnego życia. Jednocześnie większość młodych dorosłych ma świadomość, że ich oczekiwania nie przystają do rzeczywistości i tylko 27% badanych wskazuje, że spodziewa się ich spełnienia, podano.
Według raportu „Badanie świadomości emerytalnej i postaw wobec systemu emerytalnego Polaków do 30. roku życia – edycja 2024”, dorośli przed 30. rokiem życia istotnie przeszacowują poziom przyszłych świadczeń z ZUS. Połowa wskazuje przyszłą stopę zastąpienia (to jaką część ostatniej pensji będzie stanowić ich świadczenie emerytalne) na co najmniej 69%, a 31% spodziewa się, że ich emerytura wypłacana z ZUS-u będzie co najmniej w takiej wysokości, jak ich ostatnie wynagrodzenie.
Aktualne szacunki ZUS wskazują, że stopa zastąpienia w 2060 r. wyniesie 24,6%, zatem oczekiwania znakomitej większości młodych dorosłych są bardzo zawyżone. Spójny szacunek z prognozami ZUS wskazuje jedynie 12% młodych dorosłych, wskazano także.
„W wynikach badania jako istotna bariera upowszechnienia oszczędzania na emeryturę wśród młodych ludzi zwraca uwagę m.in. poziom oczekiwań emerytalnych, postrzeganie kwot, które należy odkładać na emeryturę, czy stosunek do instrumentów finansowych. Dobrze adresowane programy edukacyjne mogłyby urealnić wiedzę i oczekiwania młodych dorosłych, co dałoby im szanse na skorzystanie dedykowanych rozwiązań” – skomentowała dr hab. Katarzyna Sekścińska, autorka badania z Uniwersytetu Warszawskiego, cytowana w komunikacie.
Z badania wynika też, że 53% młodych dorosłych uważa, że w znacznym stopniu lub w pełni to oni sami są odpowiedzialni za zapewnienie sobie przyzwoitego poziomu emerytury. 45% badanych uważa, że to państwo w znacznym stopniu lub w pełni odpowiada za ich finansową przyszłość na emeryturze. Jednocześnie 11% niemal lub zupełnie nie dostrzega własnej roli w kształtowaniu swojej przyszłości finansowej w okresie emerytalnym, a 23% zdejmuje w pełni lub w większości odpowiedzialność z państwa.
Ponadto 89% badanych uważa, że przynajmniej w umiarkowanym stopniu odpowiada za swoje finanse na emeryturze. W związku z tym uważają, że na emeryturę należy oszczędzać, a proces ten należy rozpocząć w wieku 36 lat. Młodzi dorośli wysoko szacują kwoty, które należy odkładać miesięcznie, by godnie żyć na emeryturze. W przypadku znacznej części gospodarstw domowych stanowiłyby one cel bardzo trudny do osiągnięcia. Młodzi dorośli wskazują, że osoba zaczynająca odkładać na emeryturę w wieku 30 lat powinna przeznaczać na ten cel przeciętnie 3 110 zł miesięcznie.
65% młodych dorosłych nie ufa instytucjom finansowym, a 43% nie ma zaufania do długoterminowych form oszczędzania. Zaufanie do instytucji finansowych jest częstsze u osób oszczędzających na emeryturę (39%), niż u nieoszczędzających (31%), choć w obu przypadkach stosunkowo rzadkie. Jednocześnie 62% oszczędzających na emeryturę ufa długoterminowym rozwiązaniom oszczędnościowym, wobec 53% osób, które nie odkładają środków na czas emerytury, podano także.
Źródło: ISBnews