Amerykański rynek pracy znów zaskoczył… tyle, że tym razem pozytywnie. Zgodnie z danymi U.S. Bureau of Labor Statistics w październiku zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 531 tysięcy, tym samym przekraczając konsensus oczekiwań rynkowych, który zakładał przyrost na poziomie 450 tysięcy nowych miejsc pracy. Jednocześnie obniżeniu uległa stopa bezrobocia, która w minionym miesiącu spadła o 0,2 punktu procentowego do 4,6% (rynek oczekiwał 4,7%).
Przeciętna stawka godzinowa za oceanem wzrosła o 0,4% względem września i okazała się o 4,9% wyższa w zestawieniu rok do roku. Warto odnotować, że konsensus oczekiwań rynkowych zakładał 0,5% wzrost dynamiki płac, po tym, jak we wrześniu przeciętna stawka godzinowa wzrosła o 0,6%.
Wzrost liczby nowoutworzonych miejsc pracy swoim zasięgiem objął zdecydowaną większość sektorów – największy okazał się w obszarze rozrywki i hotelarstwa (+164 tysiące), usługach profesjonalnych i biznesowych (+100 tysięcy), przemyśle (+60 tysięcy), transporcie i magazynowaniu (+54 tysiące) oraz w budownictwie (+44 tysiące). Spadło za to zatrudnienie w sektorze edukacji publicznej.
Niedługo po publikacji pozytywnych danych z rynku pracy w USA indeks dolara amerykańskiego wzrósł w okolice najwyższego poziomu od września 2020 roku korzystając na rosnących oczekiwaniach względem zaostrzania polityki monetarnej za oceanem. Umocnienie amerykańskiej waluty nie zdołało jednak zatrzymać dobrej passy na rynku złota – cena uncji tego metalu ponownie przekroczyła psychologiczny opór na poziomie 1800 USD i w chwili pisania tego tekstu, tj. o godzinie 15:43 wynosi 1801,02 USD (+0,31% w ciągu dnia). Z punktu widzenia polskich inwestorów zdecydowanie ciekawsze wydają się zmiany na wykresie XAUPLN, a te odzwierciedlają utrzymującą się słabość złotego. Aktualna cena uncji złota wyrażona w polskiej walucie sukcesywnie zbliża się w okolice najwyższego poziomu od stycznia tego roku i w chwili pisania wynosi 7171,22 PLN (+0,46% w ciągu dnia).
Źródło: Tavex