Do końca tego tygodnia średni poziom cen benzyny Pb95 oraz oleju napędowego może wzrosnąć odpowiednio do 6,2 zł/l oraz 6,5 zł/l, a w kolejnym tygodniu należy spodziewać się dalszych podwyżek, nawet do 6,5 zł/l za benzynę i 6,9 zł/l za ON, wynika z komentarza rynkowego analityków BM Reflex.
6,14 zł/l oraz 6,38 zł/l to średnie krajowe ceny benzyny Pb95 oraz diesla na dzień 3 marca 2022. Do końca tego tygodnia średni poziom cen benzyny Pb95 oraz oleju napędowego może wzrosnąć do 6,2 zł/l oraz 6,5 zł/l. Średnie ceny autogazu zbliżają się do poziomu 3 zł/l.
W przyszłym tygodniu czekają nas niestety dalsze podwyżki cen paliw. Średnia cena benzyny Pb95 może osiągnąć poziom 6,5 zł/l, diesla natomiast 6,9 zł/l. Na części stacji paliw możemy niestety zobaczyć ceny diesla powyżej 7 zł/l. W dalszym ciągu na rynku będziemy obserwowali duże, regionalne zróżnicowanie cen paliw. W krótkim okresie dalszych wzrostów cen paliw możemy nie obserwować, choć sytuacja jest bardzo zmienna i dynamiczna.
W skali tygodnia hurtowe ceny diesla wzrosły 86 gr/l netto, benzyny natomiast 52 gr/l netto. Wzrost cen paliw to efekt eskalacji rosyjskiej inwazji na Ukrainę, a co za tym idzie drożejącej ropy naftowej i osłabienia złotówki.
Ceny majowej serii kontraktów na ropę naftową Brent po czwartkowym wzroście w rejon 120 USD/bbl spadły w okolice 109 USD/bbl. W piątek rano ropa Brent kosztuje około 110 USD/bbl.
W okresie 23 lutego – 3 marca ceny spot ropy Brent wzrosły około 20 USD/bbl do 119,81 USD/bbl na dzień 3 marca. W tym samym okresie ceny ropy naftowej Urals z odbiorem w porcie Primorsk spadły niecały 1 USD/bbl do poziomu 88,68 USD/bbl. Dyfernecjał Brent/Urals osiąga historyczne rekordy. Na całej sytuacji zyskuje ropa arabska.
Zgodnie z danymi Międzynarodowej Agencji Energii w grudniu Rosja eksportowała około 5 mln bbl/d ropy naftowej i 2,9 mln bbl/d produktów gotowych z tego 1,1 mln bbl/d oleju napędowego. Europa (kraje OECD w Europie) importowała około 3 mln blb/d ropy naftowej oraz 1,3 mln bbl/d produktów gotowych co stanowiło ponad 30% europejskiego importu. Największym pojedynczym odbiorcą ropy naftowej z Rosji pozostawały Chiny – 1,6 mln bbl/d.
Blisko 80% rosyjskiej ropy naftowej i produktów gotowych eksportowane jest drogą morską. Na chwilę obecną szacuje się, że od 2,5 do nawet 5 mln bbl/d rosyjskiej ropy naftowej i produktów gotowych (30-65% eksportu) ma problem ze znalezieniem odbiorców, ze względu na sankcje, problemy z finansowaniem i ubezpieczeniem transakcji, znalezieniem przewoźników oraz na zasadzie jedności z Ukrainą. Docelowo może to być ponad 70% rosyjskiego eksportu. W efekcie rosyjskie tankowce wracają do swoich portów a rosyjskie firmy anulują przetargi na dostawy ropy naftowej i paliw gdyż nie ma chętnych do licytacji. Ropy rosyjskiej zaczyna również unikać rynek azjatycki. Oficjalnie całkowitego embarga na dostawy rosyjskich produktów energetycznych nie ma. Pomysłu tego nie popierają ani USA, ani Niemcy, w przypadku których udział rosyjskiej ropy naftowej i paliw w krajowej konsumpcji wynosi około 35%.
Źródło: ISBnews / BM Reflex