Ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 20,4% r/r w kwietniu po wzroście o 23,7% w marcu, wynika z realizowanego cyklicznie raportu pt. „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE Research i Uczelni WSB Merito. Na 17 badanych kategorii podrożały wszystkie, tj. od 8,5% do 48,8%. Dla porównania, w marcu podwyżki w ujęciu r/r wynosiły od 11,3% do 46,4%, w lutym – od 10,3% do 30,9%, a w styczniu – od 10,8% do 27,9%.
Analiza ponad 67,6 tys. cen detalicznych z przeszło 37 tys. sklepów wykazała, że w kwietniu br. codzienne zakupy zdrożały średnio o 20,4% r/r. Przy tym sama żywność i napoje bezalkoholowe poszły w górę o 19,1% r/r. Największy wzrost po raz kolejny odnotowały karmy dla zwierząt – o 48,8% r/r. Na drugim miejscu ponownie uplasowały się warzywa ze średnim wzrostem o 35,7% r/r. W czołówce najbardziej drożejących kategorii w ujęciu r/r widać też chemię gospodarczą – 27,7%, nabiał – 26,8%, dodatki spożywcze – 26,1%, a także pieczywo – 25%. Z kolei najmniejsze podwyżki w relacji rocznej odnotowały produkty tłuszczowe – 8,5%, owoce – 10,4%, używki – 12,8%, jak również słodycze i desery – 13,4%, podano.
„W kwietniu wynik był niższy niż w marcu z uwagi na wyższą bazę z tamtego roku. Natomiast dynamika wzrostu cen detalicznych nadal utrzymuje się na szkodliwym dla konsumentów poziomie. To efekt wciąż wysokich kosztów produkcji, które zostały przerzucone na klientów przy utrzymaniu marż gwarantujących producentom i sprzedawcom zyski. Niestabilna sytuacja rynkowa i zmienne otoczenie gospodarcze wymuszają na dostawcach ustalanie zawyżonych cen. Dzięki temu mogą unikać strat np. w wyniku zmian przepisów, niedoboru surowców czy wzrostu stałych opłat. Do tego niestabilna wartość waluty krajowej podbija ceny produktów importowanych” – powiedziała Edyta Wojtyla z Uniwersytetu WSB Merito, cytowana w komunikacie.
Obserwując tempo wzrostu płac, a także spadek oszczędności i racjonalne zachowania konsumentów, Marian Noga z Uniwersytetu WSB Merito przewiduje, że dynamika podwyżek cen w sklepach będzie wolniejsza. Raport o inflacji NBP z marca br. pokazuje, że do marca 2025 roku tempo wzrostu wynagrodzeń wyprzedzać będzie dynamikę przewidywanych podwyżek cen i inflacji. Według eksperta w tej sytuacji konsumenci muszą być przygotowani na długotrwałość wzrostu cen – powolną, ale trwającą może nawet przez 5 lat.
„Widać, że dynamika wzrostu cen spada, ale dość wolno. Jest to oczywiście dobrą informacją dla konsumentów, ale chyba raczej niezbyt zadowalającą. W naszej ocenie średnie podwyżki cen w sklepach – patrząc na całość analizowanych kategorii – przez kilka, a być może nawet i kilkanaście najbliższych miesięcy wciąż będą r/r dwucyfrowe, poza drobnymi wyjątkami. Na rynku będziemy też co jakiś czas obserwować duże skoki cen poszczególnych towarów” – prognozują analitycy z UCE Research.
Badanie dotyczyło 17 kategorii i 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą ponad 67,6 tys. cen detalicznych z ponad 37 tys. sklepów należących do 61 sieci handlowych.
Źródło: ISBnews