Zamrożenie cen ETS – unijnego systemu uprawnień do emisji CO2 – na poziomie 30 euro za tonę na najbliższe dwa lata zaproponował we Francji premier Mateusz Morawiecki. Chce on także zmiany naliczania cen w ramach schematu merit order, stanowiącego sposób opisu kształtowania cen energii elektrycznej.
„Chcę zaproponować, żeby na dwa lata najbliższe ceny ETS były zafiksowane np. na poziomie 30 euro lub w jakimś wąskim przedziale cenowym, by mogły się poruszać +/- od tego przedziału 30 euro” – powiedział Morawiecki w Paryżu.
„Dałoby to dużo więcej oddechu francuskim podatnikom, francuskim obywatelom, polskim obywatelom, po prostu obywatelom całej Europy” – dodał.
Postulował też zmianę mechanizmu merit order – sposobu opisu rynku energii elektrycznej i cen funkcjonujących na rym rynku.
„I drugi mechanizm, który chciałbym też zaproponować […] to zmiana zasad naliczania cen w ramach tego schematu, znanego wszystkim w Europie o nazwie merit order, tak żeby to nie ta cena krańcowa wyłącznie wyznaczała ceny dla całego rynku” – podkreślił.
Klasyfikacja w zakresie merit order jest sposobem opisu funkcjonującego rynku energii elektrycznej. Model ten opiera się na założeniu, że operatorzy elektrowni dążą do pokrycia swoich kosztów za kolejną wyprodukowaną megawatogodzinę.
Elektrownie o niskich kosztach krańcowych mogą zatem oferować niższą cenę za swoją energię elektryczną, w związku z tym są wspierane finansowo częściej niż elektrownie o wyższych kosztach krańcowych.
Model klasyfikacji w zakresie merit order jest statycznym modelem opisu, który nadaje się do reprezentowania krótkoterminowego kształtowania cen energii elektrycznej. Jednakże, aby móc obliczyć długoterminowy rozwój cen energii elektrycznej, konieczny jest zmodyfikowany model rynku energii elektrycznej, uwzględniający skutki długoterminowe.
Źródło: ISBnews