Rząd chce zablokować wzrost cen w ciepłownictwie systemowym na poziomie taryf, natomiast gospodarstwa znajdujące się poza systemem otrzymają wsparcie – w zależności od źródła ciepła – na poziomie gminy, poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
„W Polsce bardzo dobrą ochroną jest ochrona taryfowa. […] W związku z tym w naszym instrumencie zdecydowaliśmy się poprzez ochronę taryfową w tym cieple systemowym, czyli w tym dużym cieple – bloki cale czyli ciepłownictwo systemowe: szpitale, żłobki, przedszkola; wszyscy, którzy z tego ciepła korzystają na poziomie taryfy i bezpośrednio rachunku odbiorcy – zablokować na minimalnym poziomie wzrost na poziomie taryfy” – powiedziała Moskwa w Sejmie.
„Jeżeli chodzi o wszystkich odbiorców nietaryfowanych, czyli tych, którzy są w małych ciepłowniach, mają dostawców prywatnych czy też sami się zaopatrują w pozostałe surowce tutaj wsparcie będzie na poziomie gminy, adekwatnie również do wzrostu cen” – dodała.
Podkreśliła, że gospodarstwa znajdujące się poza ciepłownictwem systemowym mają otrzymać w zależności od źródła.
„I tak, patrząc na wzrost tych kosztów odbiorcy poza systemem 1 tys. – 3,9 tys., odbiorcy peletu – 3 tys., drewno kawałkowe – 1 tys., olej opałowy – 2 tys., gaz LPG – 500 zł” – podkreśliła.
„To są kwoty blokujące wszystkie podwyżki na ciepło na tym samym poziomie bez względu na to, jakie jest źródło” – podsumowała.
MKiŚ ma przedstawić założenia projektu podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Źródło: ISBnews