Członkowie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) oceniali podczas październikowego posiedzenia, że dynamika cen, w tym inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii, w IV kw. 2024 r. może pozostać na podobnym poziomie jak we wrześniu br., wynika z „minutes” z wrześniowego posiedzenia RPP. Członkowie Rady podkreślali, że w I kw. 2025 r. inflacja ogółem może jeszcze wzrosnąć.
„Dyskutując o perspektywach inflacji, członkowie Rady wskazywali, że dynamika cen, w tym inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii, w IV kw. 2024 r. może pozostać na podobnym poziomie jak we wrześniu br. Podkreślano, że w I kw. 2025 r. inflacja ogółem może jeszcze wzrosnąć, przy czym skala tego wzrostu obarczona jest niepewnością związaną z decyzjami w zakresie administrowanych cen nośników energii” – czytamy w „minutes”.
Niektórzy członkowie Rady wskazywali w tym kontekście, że dotychczas nie widać zjawiska przenoszenia wzrostu cen nośników energii na dynamikę wynagrodzeń i oczekiwania inflacyjne, choć jest zbyt wcześnie, aby ocenić czy tak pozostanie.
„Zaznaczano również, że – oprócz ewentualnych zmian cen nośników energii – w kierunku wyższej dynamiki CPI w 2025 r. będą oddziaływać założone w projekcie ustawy budżetowej podwyżki akcyzy na alkohol oraz wyroby tytoniowe. W odniesieniu do inflacji bazowej, niektórzy członkowie Rady zaznaczali ponadto, że – według aktualnych prognoz – inflacja bazowa w kolejnych kwartałach będzie wciąż podwyższona” – czytamy dalej.
Zwracano uwagę, że jednym z czynników ryzyka dla średniookresowych perspektyw inflacji jest kształt polityki fiskalnej.
„Oceniano, że – pomimo formalnego uruchomienia procedury nadmiernego deficytu – projekt ustawy budżetowej na 2025 r. nie wskazuje na zacieśnienie polityki fiskalnej, które sprzyjałoby ograniczeniu presji inflacyjnej. Niektórzy członkowie Rady wskazywali przy tym, że dla oceny wpływu polityki fiskalnej na procesy inflacyjne istotne znaczenie ma nie tylko wielkość wydatków, ale również ich struktura” – napisano w „minutes”.
Członkowie RPP zaznaczali, że istotnym czynnikiem ryzyka dla przyszłego kształtowania się inflacji jest także siła ożywienia gospodarczego oraz dalszy rozwój sytuacji na rynku pracy. Członkowie ci podkreślali również niepewność dotyczącą cen surowców, w szczególności w kontekście wzrostu napięcia na Bliskim Wschodzie. Niektórzy członkowie Rady zwracali ponadto uwagę na ryzyka związane z cenami żywności.
„Większość członków Rady oceniła, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają relatywnie niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i niższej presji inflacyjnej za granicą oddziałuje w kierunku ograniczenia krajowej presji inflacyjnej. Ograniczająco na dynamikę cen konsumpcyjnych oddziałuje także umocnienie kursu złotego, które jest spójne z fundamentami polskiej gospodarki. W kierunku wyższej presji cenowe w krajowej gospodarce oddziałuje natomiast wyraźny wzrost wynagrodzeń, w tym w związku z podwyżkami płac w sektorze publicznym” – napisano dalej.
Odnosząc się do sytuacji na rynku pracy, zaznaczano, że roczna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw jest niższa niż na początku roku, ale jej spadek jest powolny i w efekcie tempo wzrostu płac pozostaje dwucyfrowe. Niektórzy członkowie RPP zwracali uwagę, że także dynamika płac w ujęciu miesięcznym w sektorze przedsiębiorstw pozostaje relatywnie wysoka. Jednocześnie zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w dalszym ciągu się zmniejsza, a w sierpniu spadek ten nawet nieco się pogłębił, podał bank centralny.
Jednocześnie członkowie RPP zwracali uwagę, że inflacja jest istotnie podwyższana przez wzrost cen nośników energii.
„W najbliższych kwartałach czynnik ten będzie nadal oddziaływał na roczny wskaźnik inflacji. Po wygaśnięciu wpływu wzrostu cen energii – przy obecnym poziomie stóp procentowych NBP – inflacja powinna powrócić do średniookresowego celu NBP, choć czynnikiem niepewności jest wpływ wyższych cen energii na oczekiwania inflacyjne. Na kształtowanie się inflacji w średnim okresie będą miały także wpływ dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej i regulacyjnej, tempo ożywienia gospodarczego w Polsce oraz sytuacja na rynku pracy” – napisano w materiale.
W tych warunkach RPP postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Rada oceniła, że obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie, podał bank centralny.
„Pojawiła się opinia, że wobec podwyższonej inflacji – w tym inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii – zwłaszcza w warunkach wysokiej dynamiki wynagrodzeń, obecny poziom stóp procentowych NBP, przy obecnym kształtowaniu się oczekiwań inflacyjnych, jest zbyt niski dla zapewnienia trwałego powrotu inflacji do celu w średnim okresie” – czytamy też w „minutes”.
Rada podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie: stopa referencyjna 5,75%; stopa lombardowa 6,25%; stopa depozytowa 5,25%; stopa redyskontowa weksli 5,80%; stopa dyskontowa weksli 5,85%, podsumowano.
Źródło: ISBnews