Jakiekolwiek dyskusje na temat obniżki stóp procentowych są przedwczesne i obniżają skuteczność transmisji polityki pieniężnej, uważa członkini Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Joanna Tyrowicz. Według niej, pożądany poziom stóp procentowych w Polsce to ok. 7,5-8% w przypadku głównej stopy referencyjnej (wobec 6,75% obecnie).
„Od wielu miesięcy Rada trzyma stopy na niezmienionym poziomie, w mojej ocenie zbyt niskim. Jakiekolwiek dyskusje na temat ich obniżki są przedwczesne i obniżają skuteczność transmisji polityki pieniężnej” – powiedziała Tyrowicz w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Według niej, każda dyskusja o obniżkach stóp procentowych „w tym momencie szkodzi wiarygodności polityki pieniężnej w Polsce”. Zmniejsza też skuteczność działań RPP.
„Rzeczywistość posiedzeń RPP jest, jaka jest, moje głosowania oddają właśnie pożądany w mojej ocenie poziom stóp procentowych w Polsce, czyli ok. 7,5-8%” – dodała.
Podkreśliła, że „inflacja jest na ścieżce w dół, ale nie ma żadnej gwarancji, że jest na ścieżce do celu”.
„Kolejne wersje projekcji pokazują, że górne pasmo odchyleń od celu znajdzie się w zasięgu w 2025 r. z prawdopodobieństwem około 50%. Lubię optymizm w życiu, ale szanse z grubsza pół na pół i to przy bardzo sprzyjających założeniach to naprawdę za mało, aby otrąbić sukces podwyżek. Nadal istnieje w mojej ocenie zbyt wysokie ryzyko, że przy obecnym poziomie stóp inflacja będzie oscylowała trwale powyżej celu inflacyjnego 2,5%” – wskazała członkini Rady.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał wcześniej, że – według wstępnych danych – inflacja konsumencka wyniosła 13% r/r w maju br. (wobec 14,7% r/r w kwietniu, 16,1% r/r w marcu i 18,4% r/r w lutym).
RPP utrzymała w ub. tygodniu stopy procentowe bez zmian, w tym stopę referencyjną na poziomie 6,75%. Była to decyzja zgodna z oczekiwaniami rynku. Rada podwyższała stopy procentowe od października 2021 r. (z poziomu 0,1%) do września 2022 r. W kolejnych miesiącach utrzymywała parametry polityki pieniężnej na niezmienionym poziomie.
Źródło: ISBnews