Zgodnie z oczekiwaniami Rezerwa Federalna zdecydowała się na dwukrotne przyspieszenie redukcji dodruku z 15 do 30 miliardów USD miesięcznie. Mimo że przedział stopy funduszy federalnych na tę chwilę został utrzymany na poziomie 0-0,25%, amerykańskie władze monetarne zakomunikowały, że drzwi dla co najmniej dwóch podwyżek stóp procentowych w 2022 roku zostały otwarte.
Wczorajsza decyzja o przyspieszeniu taperingu jest kolejnym krokiem ze strony członków FOMC w kierunku zacieśniania polityki monetarnej w USA. Podczas listopadowego posiedzenia zapadła bowiem decyzja o ograniczeniu skupu aktywów o 15 miliardów USD miesięcznie. Jeśli Rezerwa Federalna pozostanie na „jastrzębiej” ścieżce również w kolejnych miesiącach, program QE może zakończyć się w połowie marca.
Z perspektywy przyszłych zmian w polityce monetarnej w USA najważniejsza wydaje się kwestia zmiany w narracji Jerome Powella – Przewodniczącego Rezerwy Federalnej – który jeszcze kilka tygodni temu kurczowo trzymał się mantry o przejściowym charakterze inflacji i konieczności skupienia się na poprawie sytuacji na rynku pracy. Dopiero podczas zeznania przed Kongresem pod koniec listopada przyznał, że najwyższy czas odejść od określenia „przejściowa” w odniesieniu do inflacji wskazując, że członkowie FOMC nie poświęcili wystarczającej uwagi problemom po stronie podaży i łańcuchów dostaw w ocenie perspektyw inflacyjnych. Wczorajsze wystąpienie Powella podczas konferencji prasowej można więc uznać za zwieńczenie zmian, które zaszły w obrębie postrzegania obecnej sytuacji przez Przewodniczącego Rezerwy Federalnej – uznał on bowiem, że inflacja JEST problemem, a dotychczasowy poziom wsparcia ze strony amerykańskich władz monetarnych zasadniczo mógł być nieadekwatnie wysoki względem realnych potrzeb gospodarki.
Chwilę po decyzji Rezerwy Federalnej cena złota wyrażona w amerykańskiej walucie zanurkowała w okolice 1760 USD/oz. Spadek okazał się jednak krótkotrwały i złoto zdołało odrobić straty z nawiązką – w chwili pisania tego tekstu, tj. o godzinie 13:09 cena uncji kruszcu wynosi 1785,20 USD i notuje dzienny wzrost na poziomie 0,89%. Nieco mniejszy – aczkolwiek również bardzo zadowalający – wzrost odnotowała cena złota wyrażona w polskiej walucie. Aktualna cena uncji tego metalu wynosi 7307,48 PLN (+0,7% w ciągu dnia).
Z pozoru nieintuicyjne zmiany na wykresach ceny złota – w końcu przyspieszenie taperingu w praktyce oznacza kolejny krok w kierunku niekorzystnej dla złota normalizacji polityki monetarnej w USA – mają swoje źródło w tym, że wczorajsza decyzja Rezerwy Federalnej okazała się zbieżna z oczekiwaniami uczestników rynku, którzy już od dłuższego czasu starali się wycenić scenariusz ograniczenia dodruku. Złotu nie zdołała zaszkodzić nawet perspektywa podwyżki stóp procentowych, co w pewnym sensie pokazuje, że w obecnej rzeczywistości inflacyjnej potrzeba zabezpieczenia kapitału jest silniejsza od wiary w zmianę retoryki amerykańskich władz monetarnych i „przygaszenie” presji inflacyjnej.
Źródło: Tavex