Wymagany ustawowo gwarantowany poziom płacy minimalnej w przyszłym roku wyniesie 4 254,4 zł, co oznacza wzrost o 20% r/r, zaś minimalna stawka godzinowa – 27,8 zł, wynika z wyliczeń ekspertów Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) w oparciu o prognozy kluczowych wskaźników makroekonomicznych zawarte w przyjętym ostatnio przez Radę Ministrów Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2023-2026.
Pracownik zarabiający płacę minimalną otrzymałby w ujęciu średniorocznym 709,4 zł brutto podwyżki swego miesięcznego wynagrodzenia, podano.
„Tak znaczący wzrost płacy minimalnej wynika w znacznej mierze z mechanizmu tzw. wskaźnika weryfikacyjnego, który porównuje inflację prognozowaną w przeszłości z faktycznie odnotowanymi jej wartościami. Obecnie weryfikowane są prognozy na rok 2022. W budżecie państwa na ten rok rząd założył, że inflacja wyniesie średniorocznie 3,3%. Z danych opublikowanych przez GUS wynika natomiast, że w rzeczywistości średnioroczna inflacja w 2022 r. ukształtowała się na poziomie 14,4%. Tylko z powodu tej różnicy płaca minimalna będzie musiała zgodnie z ustawą wzrosnąć o 10,7%” – czytamy w komunikacie.
Zgodnie z przyjętą interpretacją przepisów ustawy o minimalnym wynagrodzeniu jako punkt odniesienia do obliczeń płacy minimalnej skorygowanej o wskaźnik weryfikacyjnych, eksperci FPP uwzględnili uśrednioną wartość minimalnego wynagrodzenia za 2023 r., podkreślono.
„W teorii wskaźnik weryfikacyjny służy zrekompensowaniu pracownikom skutków inflacji w przypadku, gdyby okazała się większa, niż oczekiwano. W rzeczywistości jednak taka rekompensata nastąpiła już wcześniej, gdyż w poprzednim roku rząd ustalił znacznie wyższy poziom płacy minimalnej, niż wynikało to z algorytmu ustawowego. Mechanizmy zapisane w ustawie tego jednak nie uwzględniają, co prowadzi do występowania zjawiska podwójnego rekompensowania wzrostu cen w płacy minimalnej” – skomentował główny ekonomista FPP Łukasz Kozłowski, cytowany w komunikacie.
„Zgodnie z wszelkimi oczekiwaniami, rok 2024 powinien być czasem dezinflacji, kiedy to wszystkie nominalne dynamiki wskaźników ekonomicznych obniżają się – a najszybciej z nich oczywiście wskaźnik cen. Podwyżka płacy minimalnej aż o 20% zdaje się nie przystawać do tych warunków – zwłaszcza, że zgodnie z zapisami ustawowymi będzie ona musiała ponownie zostać dokonana dwukrotnie – w styczniu i lipcu. Wskazuje to na potrzebę wprowadzenia istotnych zmian w ponad 20-letniej już ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Właściwym kierunkiem byłoby ustabilizowanie płacy minimalnej na poziomie 50% przeciętnego wynagrodzenia, tak aby ustawowy algorytm nie był przyczyną zmian zakłócających równowagę na rynku pracy i w gospodarce” – dodał główny ekonomista.
Od stycznia 2023 r. płaca minimalna w Polsce wzrosła z 3 010 zł do 3 490 zł, a od lipca 2023 r. – do 3 600 zł.
Źródło: ISBnews