Unia Europejska powinna wyłączyć podwyższane w Polsce – w związku z agresją Rosji na Ukrainę – wydatki na obronność z wyliczeń wskaźnika deficytu sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) w relacji do PKB, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński.
„Potrzebne nam jest to, żeby Unia Europejska z definicji deficytu wyłączyła dodatkowy wysiłek zbrojny. My wejdziemy na 3% wydatków, ale chcemy, żeby wyłączone to było z liczenia deficytu. Przecież to jest jakiś absurd – my bronimy granicy UE, zapewniamy bezpieczeństwo i mamy później płacić kary za przekraczanie deficytów?” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
W połowie marca br. prezydent podpisał ustawę o ustawę o obronie ojczyzny, zakładającą zwiększenie liczebności armii do 300 tys. żołnierzy, modernizację sił zbrojnych oraz zwiększenie wydatków na ten cel do 3% PKB w 2023 r. (wobec 2,2% PKB w br.).
Na początku kwietnia Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, prezentując wstępne dane, że deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) wyniósł na koniec 2021 roku 1,8% PKB (wobec 6,9% rok wcześniej po rewizji).
Źródło: ISBnews