Inflacja konsumencka pozostanie powyżej pasma odchyleń od celu banku centralnego (2,5% +/-1 pkt proc.) do połowy tego roku, natomiast w drugim półroczu spowolni nieco do poziomu poniżej 3,5% r/r, by w połowie przyszłego roku osiągnąć 2,6% r/r, ocenia w rozmowie z ISBnews członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Rafał Sura.
„W pierwszym i drugim kwartale inflacja będzie powyżej pasma odchyleń, natomiast w trzecim i czwartym wydaje się, że te czynniki, które obecnie podbijają inflację, będą wygasać, ich oddziaływanie będzie malało i inflacja powróci do pasma odchyleń, czyli znajdzie się w górnym przedziale, ale poniżej 3,5%” – powiedział Sura w rozmowie z ISBnews.
Wyjaśnił, że w ostatnich miesiącach inflacja okazała się wyższa, niż oczekiwał Narodowy Bank Polski (NBP) ze względu na nieoczekiwanie wysoki wzrost czynników podażowych.
„Nawet najbardziej profesjonalni analitycy z naszej strony nie byli w stanie przewidzieć tego, że ceny energii wzrosną w takim stopniu, jak to ma miejsce. Ponieważ w grudniu 2018 r. Sejm zamroził ceny energii na 2019 r. to w obecnej projekcji nasi analitycy założyli, że wzrost cen będzie, jednak nie przypuszczali, że na tak wysokim poziomie. Drugi powód jest taki, że nikt nie przewidział pewnych szoków podażowych, które zaistniały w gospodarce światowej, a wydatnie odbiły się na gospodarce polskiej i wpłynęły na procesy inflacyjne – np. związane z cenami wieprzowiny i ogólnie – żywności nieprzetworzonej. Np. w styczniu 2019 r. ceny żywności nieprzetworzonej rosły o 0,8% r/r, a w grudniu było to już 6,9% r/r. Wynikało to z tego, że w świecie szalała epidemia ASF, która w szczególny sposób dotknęła Chin – największego rynku na te produkty” – wyliczył członek Rady.
Ponadto wzrosły ceny warzyw i owoców na skutek suszy. Do tego doszły tzw. kwestie regulacyjne – obok podwyżek cen energii mamy wzrost akcyzy, który zakładany, był na poziomie 3%, a wyniósł 10%. Kolejny czynnik to wzrost cen za wywóz nieczystości – średnio o 50%, dodał.
„Podniesienie stóp nie sprawiłoby, że te czynniki podażowe nie zaistniałyby, ponieważ pozostają one poza wpływem oddziaływania krajowej polityki pieniężnej, w związku z tym nawet podniesienie stóp z odpowiednim wyprzedzeniem absolutnie nie zahamowałoby tego wzrostu ponad cel i pasmo odchyleń” – wskazał Sura.
„Wzrost ten zaczął się w grudniu ub.r. i potrwa jeszcze pewnie w pierwszym i drugim kwartale, ale w trzecim i czwartym kwartale prognozujemy, że dynamika inflacji będzie malała i – co jest istotne – w przyszłym roku inflacja powróci do celu. Na poparcie tej tezy można by posłużyć się oczekiwaniami inflacyjnymi profesjonalnych prognostów i analityków finansowych, którzy wskazują, że w połowie przyszłego roku inflacja osiągnie 2,6%, czyli będzie prawie w środku celu” – podsumował.
Z centralnej ścieżki marcowej projekcji inflacyjnej NBP wynika, że inflacja konsumencka wyniesie 3,7% w 2020 r., po czym spowolni do 2,7% r/r w 2021 r. i dalej do 2,4% w 2022 r., wynika W 2019 r. średnioroczna inflacja wyniosła 2,3%.
Inflacja konsumencka wyniosła 4,4% r/r w styczniu 2020 r. wobec 3,4% r/r w grudniu 2019 r.
Źródło: ISBnews