Inflacja konsumencka wyniesie – według centralnej ścieżki marcowej projekcji inflacyjnej – 11,9% w 2023 r., 5,7% w 2024 r. i 3,5% w 2025 r. (wobec odpowiednio: 13,1%, 5,9% i 3,5% dla tych lat w projekcji listopadowej), podał Narodowy Bank Polski (NBP). Inflacja CPI dopiero pod koniec horyzontu projekcji (obejmującego lata 2023-2025) powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5% +/- 1 pkt proc.
W 2023 r. inflacja konsumencka wyniesie – według centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej – 17,2% r/r w I kw., 12,8% w II kw., 10% w III kw. i 7,6% w IV kw.
W 2024 r. będzie to odpowiednio – w kolejnych kwartałach: 6,6%, 6%, 5,4% i 4,8%, zaś w 2025 r.: 4%, 3,7%, 3,4% i 3,1%.
„W latach 2023-2025, wraz z wygasaniem wpływu czynników podwyższających obecnie jej poziom, inflacja CPI obniży się, przy czym dopiero pod koniec horyzontu projekcji powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5% +/- 1 pkt proc. Obecny okres najwyższej od wielu lat inflacji zwiększa bowiem jej persystencję poprzez wzrost oczekiwań inflacyjnych przekładających się na zwiększoną akceptację dla wzrostu cen w wielu sektorach gospodarki. Za stopniowym obniżaniem się inflacji w horyzoncie projekcji przemawia utrzymanie na niskim poziomie łącznego popytu w gospodarce, ograniczenie presji kosztowej ze strony rynku pracy powiązane ze spadkiem popytu na pracę i wzrostem stopy bezrobocia oraz założony spadek cen surowców na rynkach światowych” – czytamy w „Raporcie o inflacji”.
Za stopniowym spadkiem inflacji przemawia – obok spowolnienia wzrostu zagregowanego popytu w gospodarce, czego wyrazem jest ujemna luka popytowa – zakładane dalsze obniżenie cen surowców energetycznych i rolnych na rynkach światowych. Ceny tych surowców w latach 2023-2025 wciąż będą jednak przewyższać poziom sprzed pandemii, wskazano w dokumencie.
„Ze względu na obowiązujący proces taryfikacji i opóźnione dostosowanie do wcześniejszych wzrostów cen surowców i uprawnień do emisji spadek dynamiki cen energii dla gospodarstw domowych będzie rozłożony w czasie. Spadkowa tendencja inflacji CPI w horyzoncie projekcji będzie wspierana przez stopniowe ustępowanie napięć w sieciach dostaw i spowolnienie inflacji za granicą oraz obniżającą się dynamikę kosztów związanych z zatrudnieniem” – czytamy dalej.
NBP zwraca uwagę, że w całym horyzoncie projekcji istotny wpływ na dynamikę cen konsumenta mają działania rządu.
„W 2023 r. wzrasta łączna skala działań fiskalnych nakierowanych bezpośrednio na ograniczenie wzrostu cen energii. Wzrost ten jest wynikiem ponoszenia kosztów zamrożenia cen gazu i częściowego zamrożenia cen energii elektrycznej, przy czym ogranicza go wycofanie się z większości obniżek stawek podatków pośrednich. W konsekwencji działania antyinflacyjne rządu silniej obniżają łączny poziom cen konsumenta w 2023 r. niż 2022 r., wyraźnie ograniczając inflację CPI w obu latach. W latach 2024-2025 oczekiwane zmniejszenie skali rządowych działań osłonowych będzie oddziaływało w kierunku spowolnienia tempa spadku inflacji CPI” – czytamy w „Raporcie”.
Według centralnej ścieżki projekcji ceny energii wzrosną o 13% w 2023 r., o 7% w 2024 r. i o 5,7% w 2025 r.
Ceny żywności wzrosną – według centralnej ścieżki – o 14,2% w 2023 r., o 4,2% w 2024 r. i o 1,7% w 2025 r.
Według centralnej ścieżki inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniesie 10,3% w 2023 r., 6% w 2024 r. i 3,7% w 2025 r.
Projekcja marcowa z modelu NECMOD obejmuje okres od I kw. 2023 r. do IV kw. 2025 r. – punktem startowym projekcji jest IV kw. 2022 r. Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP z uwzględnieniem danych dostępnych do 28 lutego 2023 r. (cut-off date), podkreślił bank centralny.
Źródło: ISBnews